Wpis z mikrobloga

@Mauupa: raczej nie i w sumie nie polecam tego organizatora, straszna amatorszczyzna (moje osobiste wrażenie) w porównaniu z innymi tego typu imprezami w których brałem udział. Zero organizacji, zero informacji o czymkolwiek, jak się człowiek sam nie dopyta, to nic nie było wiadomo, info o ostatecznym śladzie do samego końca nie potwierdzone w 100%, w oficjalnym, lakonicznym komunikacie startowym błędy co do niebezpieczeństw i ich kilometrowego położenia. I mógłbym tak wymieniać
  • Odpowiedz
@PrzekliniakCQ: moja rok temu startowała, ja do niej na mete dojechałem to właśnie wydawało mi się, że bardzo spoko impreza. Było wielu sponsorów, nagrody dla każdego finiszera i to nie byle jakie, bo to co dostała przewyższało wartością jej opłatę startową. Ci co kończyli wyścig to też raczej pozytywnie się wypowiadali.
  • Odpowiedz
@Mauupa: no to może fajnie jest po wszystkim, ja do tego momentu nie dotarłem, choć jak wracając zajechałem na start oddać tracker to w sumie wiele się tam nie działo, ale byłem dość wcześnie, dopiero co zaczynali zjeżdżać pierwsi zawodnicy z białej i konie z zielonej trasy.
  • Odpowiedz
ja DNF na 216 z 250. Ale mniej spektakularny od twojego

@jakuba94: a co się stało, zdrowie odmówiło posłuszeństwa?

135 to tuż przed Czerwinskiem? Dotoczyłes się do tego żałosnego pitstopu?

@jakuba94: nie było mi dane, nie chciało mi się iść z buta z Wyszogrodu, to chyba z 8 kilometrów. Aż tak źle tam było?
  • Odpowiedz
od 100 km cokolwiek zjadłem to wymioty, nudności i takie tam. Skończyłem w momencie kiedy nie ogarniałem na tyle ze wyjechałem pod TIRa na krajówce przed Zegrzem


@jakuba94: no to faktycznie kiepsko, pewnie się konkretnie odwodniłeś :/
  • Odpowiedz