Wpis z mikrobloga

@robertx: Tak, kupię sobie elektryka i będę rzucał kabel z 3 piętra żeby to podładować, to już lepiej niech wybudują metro w piwnicy XD @picasssss1 Tylko, że widzisz problem jest taki iż nawet jakby ktoś wpadł na taki pomysł to w większości tego kraju dalej brakuje ładowarek w odpowiedniej ilości w odpowiednich miejscach.
@luji: To jest akurat prawda. Tym bardziej, że teraz jeszcze problemu z elektrykami aż takiego nie ma bo to stosunkowo nowa technologia, ale za jakiś czas prawdopodobnie będzie dokładnie to co kiedyś było z telefonami czyli wymiana baterii wtedy będzie problem dopiero jak zasięg się zacznie sypać.
@picasssss1: wydaje mi się, że nikt nie kupuje elektryka, żeby go ładować tylko na stacjach publicznych bo to się po prostu nie opłaca. Więc kupują je raczej osoby z domami, czyli raczej bardziej zamożne. No to jak jesteś zamożny to nie będziesz jeździł gówno Dacią, no i nie kupisz pożal się boże fiata 500 za 100k zł
@Alakecz: Oczywiście, że to się nie opłaca. Po co mi elektryk w kraju gdzie nawet nie chodzi oto, że szybko, ale nie mam go za bardzo jak podładować. Poza tym szybkość no sorry, ale to skutecznie wydłuża czas podróży a te ładowarki też jakoś super nie działają zwłaszcza jak jest zimno.
@Alakecz: no nie mają, bez względu na napęd. Trzeba czekać aż rynek się zapełni.
Btw widziałem raport, że w 2035 w Polsce będzie 6% aut EV. Nie wiem skąd ta panika