Wpis z mikrobloga

zrzucanie wszystkich obowiazkow domowych na kobiety i wymaganie zeby jeszcze pracowaly

@zbrodnia_i_kawa:
Jak jest ta dwójka, już nie mówiąc o kilku to zazwyczaj wygląda tak, że kobieta nie pracuje przynajmniej, aż to najmłodsze osiągnie wiek kilku lat.

To trochę bez sensu, kto by chciał żeby jego własne dzieci miały gorszą opiekę?
@zbrodnia_i_kawa: rozwiązłość kobiet do 30stki, a potem szukanie "stabilnego, miłego gościa", ucieczka kobiet z prowincji do miast aby tam polować na bogatych mężczyzn (zostawienie rodziców którymi muszą się opiekować ich bracia btw - "empatyczna płeć). Ciągle rosnące oczekiwania dotyczące wyglądu i pieniędzy (jednocześnie narzekanie na urojony paygap). Rosnące przywileje dla kobiet, możliwość wyrzucenia męża z mieszkania za pomówienie, odebrania mu dzieci i majątku. Zrzucanie obowiązku zarobienia na dom i samochód na
panika covidowa, rezim sanitarny, panika klimatyczna tez przybiera na sile, hejtowanie macierzynstwa, nasilajaca sie pogarda dla dzieci.


@zbrodnia_i_kawa: pis, brak ingerencji w ochronę klimatu, wspieranie patologii, panika aborcyjna, pogarda dla kobiet też się nasila
zazwyczaj...? Prosze o statystyki.


@zbrodnia_i_kawa:
https://pie.net.pl/co-trzecia-matka-dziecka-w-wieku-do-9-lat-nie-pracuje/
"Raport: 45 proc. wielodzietnych matek pracuje". Czyli większość nie pracuje.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Raport-45-proc-wielodzietnych-matek-pracuje-i-dzieli-sie-obowiazkami-z-ojcami-3537272.html

Problem również jest taki, że kobiety często wybierają ze względu na obecną inżynierię społeczną, półniewolniczą pracę w korpo za ochłap opodatkowany na 60% zamiast założenia rodziny i pracę na rzecz niej. I budzą się po 30-35 kiedy zazwyczaj jest często za późno (nie winie - robią to ze szkodą przede wszystkim dla siebie). No