Wpis z mikrobloga

nie ma nic gorszego w nocy od skuterków 50, głośne to i słychać z kilometra. samochód z przelotem #!$%@? pod czerwone pole tak nie #!$%@? niż skuterek 50, którego słychać na 3-5 minut zanim przejedzie swoją zawrotną prędkością 43 km/h z górki.

zapraszam do dyskusji.
p.s nic nie mam do samochodów z głośnym wydechem, miło to posłuchać

#motoryzacja #skutery #motocykle
Pobierz DzikiChleb - nie ma nic gorszego w nocy od skuterków 50, głośne to i słychać z kilome...
źródło: temp_file4892746143464489375
  • 8
@DzikiChleb: Ja mam. Oczywiście jak się mieszka przy uliczce osiedlowej, gdzie się nie da szybko jechać, albo lepiej - jak się ma klimę i okna zawsze zamknięte, to nie jest źle. Ale realia są takie, że często debil bez tłumika #!$%@? bocznymi ulicami o 1. w nocy (bo główna jednak czasem patrolowana przez milicję) i ludzi budzi na potęgę. Po co takie coś robić, jeśli nie z czystego #!$%@?ństwa?

Ale najlepsze,
p.s nic nie mam do samochodów z głośnym wydechem, miło to posłuchać


@DzikiChleb: szczególnie 6 i 8 cylindrów

A nie jakiś motorek który kupuje się gdy nie stać nas na sportowe auto

Ha tfu
@DzikiChleb: No, to był typ człowieka nadający się tylko do utylizacji. Najlepsze, że w ten sposób można komuś realną i trwałą krzywdę wyrządzić. Sam żyję z piszczeniem w prawym uchu, permanentnym, po koncercie, gdzie nagłośnieniowiec doprowadził do sytuacji, gdzie z potężnego jazgotu nie dało się wychwycić ani wokalu, ani gitary (a był to zespół heavy metalowy, gdzie to jest dość kluczowe, by dało się je dobrze słyszeć) - przyzwyczajenie się do