Wpis z mikrobloga

@Nicolaia: może i bzdurna, ale wzięta z życia. Skoro nie jest zainteresowana, to po co płaszczyć się przed nią, a niebawem i tak zapewne straci zainteresowanie. Przeżyłem już trochę tych "wartosciowych" dziewczyn, na szczęście większość na starcie olałem, sam też zostałem olany i zdradzony. Ale trafiłem na taką, która sama się mną zainteresowała. A że była wartościowa, to zaraz wstaje karmić córę z cyca : )
  • Odpowiedz
@GeDox: Jasne, jak laska jest niezainteresowana to nie ma co, od razu trzeba robic out. Chyba nie widzialam jeszcze zeby chlopak wzbudzil zainteresowanie ktorego nie bylo lazac, plaszczac sie i nadskakujac. Laski tego nie lubia.
  • Odpowiedz
@Nicolaia: w takim razie, jak wzbudzić w niej zainteresowanie? Stalkować ją? Przyjeżdżać drogą furą? Nosić stówki za okularami? Zawsze można dowiedzieć się czym ona się interesuje, podszlifować temat i startować, ale czy jest to warte?
  • Odpowiedz
@GeDox: Jak laska jest niezainteresowana to jedyne co facet moze zrobic to odpuscic, totalnie sie wycofac, popracowac nad soba (wyglad, zainteresowania, praca etc) i za jakis czas sprobowac raz jeszcze. Ale dopiero za jakis czas. Takie nadskakiwanie na obecnym etapie przyniesie odwrotny skutek
  • Odpowiedz
popracowac nad soba (wyglad, zainteresowania, praca etc) i za jakis czas sprobowac raz jeszcze


@Nicolaia: to już podjeżdża obsesją (( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@GeDox: Chodzi o to ze skoro nie byla zainteresowana obecnym stanem rzeczy (opem), op musi cos zmienic zeby to zainteresowanie wzbudzic :) Aczkolwiek czytając inne wpisy opa śmiem twierdzić, że ta wybranka jest wyimaginowana.
  • Odpowiedz
@GeDox: zgadzam się, myślałam ze chodzi o to co ewentualnie by zadziałało. Jednak tak, najlepiej olać i szukać innej :) Cieszę się że w tej sympatycznej wymianie zdań doszliśmy do konkluzji.
  • Odpowiedz