Wpis z mikrobloga

Jak poznać dziewczynę? Pytam w 100% poważnie.

Mam już ponad 20 lat i nigdy nie byłem w związku. Samotność niestety mnie bardzo przytłacza, brakuje mi tej bliskości i możliwości z kimś obejzec razem film itp. Mam wrażenie że nie jestem atrakcyjny, jest to spowodowane wieloma niepowodzeniami na portalach randkowych (tinder/fb randki), a także koszami od dziewczyn.

Staram się ciagle pracować nad sobą, nad swoją psychiką, ciałem, i poszerzać horyzonty. Ale mam wrażenie że im bardziej się staram tym gorzej to wychodzi.

#tinder #niebieskiepaski #przegryw
  • 16
  • Odpowiedz
@Anonymus03: Musisz mówić pewnie nawet największą głupotę i udawać, że jesteś zainteresowany tym, co mówi dziewczyna. Działa to w 99 na 100 przypadków.
  • Odpowiedz
@Anonymus03: Zgodnie zasadą - najlepiej wychodzi jak nie patrzysz na cel i masz "wywalone" na efekt końcowy. Żeby nabrać "znieczulicy" musisz tyle razy próbować że każda następna próba będzie już powszednością. Wtedy też będziesz mógł normalnie się skupić na poznawaniu osoby a nie strachu przed odrzuceniem (czyli strachu przed porażką), co ostatecznie będzie chyba dla obu stron najlepszym efektem. Wiem, że łatwo się mówi a ciężej robi, ale szczerze to
  • Odpowiedz
@Anonymus03

Po prostu bądź atrakcyjny fizycznie, albo znajdź taką, której rozsądek będzie mówił, że wejście w związek z tobą da jej jakieś aktualnie bardzo ważne dla niej korzyści, których w danej chwili nie mogą zapewnić aktualnie dostępni dla niej faceci. Nic skomplikowanego.
  • Odpowiedz
@Anonymus03:

Samotność niestety mnie bardzo przytłacza, brakuje mi tej bliskości i możliwości z kimś obejzec razem film itp


Śmierdzi trollem, bo aż wierzyć się nie chce, że facet może mieć aż tak źle skonfigurowany system przekonań. Ja bym nie chciał mieć ziomka z mentalnością ofiary w swojej sieci znajomych, więc dlaczego jakakolwiek kobieta miałaby mieć chęć wejścia z kimś takim w relację? Dramat.
  • Odpowiedz
@Hejkapi

To nawet nie musiała być żadna "miłość", ot obopólna wymiana korzyści dopóki przynajmniej jednej ze stron przestaje się to opłacać.
  • Odpowiedz
  • 0
@jarjarbinks: XD gdzie ty niby widzisz mentalność ofiary? Jeżeli uważasz że dzielenie się problemem z innymi to jest słabość, to bardzo współczuję. Piszę po prostu prawdę, brakuje mi osoby z którą mogę się podzielić swoim życiem.
  • Odpowiedz
@Anonymus03: Skoro poczułeś się zaatakowany przez to, co napisałem, to znaczy ni mniej, ni więcej niż to, że po prostu mam rację, bo w przeciwnym wypadku byłby Ci kompletnie obojętny fakt, że jakiś random w internecie wypisuje głupoty na Twój temat. No ale obojętne Ci to nie jest, bo czułeś wewnętrzną potrzebę próby odbicia piłeczki, co i tak zrobiłeś nieudolnie. Nie mam zamiaru odciągać Ciebie od Twoich błędnych przekonań, w
  • Odpowiedz