Wpis z mikrobloga

Ależ byłem wczoraj świadkiem brutalnego #blackpill. Centrum wieczorem. Z jednej strony wychudzony oskarek z fryzurą na lamę z trzema szczuplutkimi julkami, skaczącymi wokół niego jak małpki, które wyglądały dosłownie jak klony (fryzury, ciuchy, sylwetki, jak z taśmy produkcyjnej). Cała ekipa z 18-20 lat.
Z drugiej napakowany, naprawdę dobrze porobiony #gymcel w tank topie i tylko z psem na łańcuchu. Smutna mina, samotny.

Wszędzie na ławkach jakieś wychudzone plastusie, które za moich czasów edukacji miałyby łeb codziennie płukany w kiblu, a wokół nich całe tabuny młodych duperek.

Straszne czasy nastały. Siłownia nie ma żadnego znaczenia. Tylko ryj i dynamina.

Aż mi się przypomniał słynny temat na #insomnia ZMIERZCH KOKSÓW.

#gymcel #przegryw #silownia #mikrokoksy
  • 16
  • Odpowiedz
@Ememejfajter: w latach świetności, czyli te 2008-2013 powiedzmy to wystarczyło usiąść przy hydeparku z obiadem i odświeżać stronę to co chwilę jakieś ciekawe tematy wpadały. Nie do podrobienia. Dzisiejszy wykop, szczególnie te tagi typu #przegryw #blackpill #zwiazki itd to takie marne, smutne szczyny w porównaniu do tamtego forum.

Jakość, merytoryka, sarkazm, prawdziwe doświadczenia prawdziwych ludzi, także późniejszych pseudo celebrytów internetowych :D
  • Odpowiedz
@karmazynQwerty: dokładnie to pamiętam, poradniki jak nie być #!$%@?, w poradach prawnych pan mlkv bodajże który miał Mega wszechstronna wiedzę. Sporo czasu spędziłem właśnie w ten sposób po lekcjach w szkole średniej :lokurva:
  • Odpowiedz