Wpis z mikrobloga

Ehh, mam dylemat, iść na coś bardziej pewnego z większymi perspektywami na pracę (informatyka), czy na coś co mnie bardziej interesuje (kognitywistyka).

Co do tego pierwszego mam obawy, ponieważ studiowałem wcześniej informatyke połączoną z elektryką i rzuciłem to, więc obawiam się jakby mi teraz poszło, ale na wydziale matematyki stosowanej.

Drugi kierunek natomiast wydaje mi się bardziej odpowiadać, ale z pracą po nim kiepsko. Więc w międzyczasie musiałbym samemu pozyskiwać wiedzę przydatną do pracy.

Ogólnie wychodzę z założenia, że trzeba mieć swój cel (projektowanie interfejsów rozszerzonej rzeczywistości w moim przypadku) i wybierać tak opcje, aby jak najbardziej zmaksymalizować jego realizację. Myślę, że bardziej efektywne jest potraktowanie życia jako zbioru puntów (wszystko co zdobywamy; wiedza, kontakty, doświadczenie..) wokół, których budujemy sieć (budowanie połączeń między punktami, dające 'sukces') niż iście w życiu schematycznie tj. A -> B -> C

#studia #studbaza #rozwojosobisty #gownoprzemyslenia #przemyslenia #praca #pracbaza
  • 11
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@CalibraTeam @depish wiem, że tym zajmują się UX/UI Designerzy, bardziej AR traktuję jako specjalizacje docelową. Sam na początek zamierzam zacząć od projektowania stron internetowych, łatwiej znaleźć prace na start - o ile tak można powiedzieć o pracy w IT obecnie. A za 5 lat? Myślę, że będzie lekkie zapotrzebowanie na projektantów AR
  • Odpowiedz
Myślę, że będzie lekkie zapotrzebowanie na projektantów AR


@Tratak: nigdy nie będzie zapotrzebowania typowo na projektantów interfejsów AR, są to za duże koszty. Jeśli mowa o AR to w grę wchodzą gry lub aplikacje wspomagające np. proces produkcji, wyświetlanie czegoś. Jeszcze długo będzie to traktowane jako ciekawostka/bajer i nikt za to nie będzie płacił nie wiadomo ile. Dążę do tego, że firmy nie będą zatrudniać specjalnie kogoś do samych interfejsów, a
  • Odpowiedz
@Tratak Bierz to, po czym będzie praca. Zawsze możesz rozszerzyć swoje zainteresowania na drugim kierunku, kursach, czy studiach podyplomowych.
Mógłbyś chcieć zostać astronautą zamiast pilotem samolotów, tylko co z tego
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@taktoto praca będzie po tym czego sam się nauczę, równie dobrze mogę skończyć Informatyke, ale co z tego jeśli nie będę robił żadnych projektów na boku? Nikt nie przyjmie teraz na juniora osoby, której wiedza się ogranicza do programowania na studiach.

Jakbym chciał zostać astronautą to po pierwsze uznałbym, że szanse na to mam małe (tak samo w IT, jeśli chciałbym założyć start-up to już na starcie założyłbym; porażka normalna rzecz), no
  • Odpowiedz
je, aby jak najbardziej zmaksymalizować jego realizację. Myślę, że bardziej efektywne jest potraktowanie życia jako zbioru puntów (wszystko co zdobywamy; wiedza, kontakty, doświa


@Tratak: wybralem studia z pasji - politologie, bardzo mnie interesuja te tematy po dzis dzien. gdyby nie to, ze pracowalem w sprzedazy klepalbym biede. studia z pasji to gigantyczne ryzyko.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@wilkstepowy_ to ryzyko biorę jak najbardziej pod uwagę. W trybie stacjonarnym bym się na nie raczej nie zdecydował, tyle tylko, że ja idę na niestacjonarne i tutaj widzę szanse w połączeniu studiowania + pracy w zawodzie, który chcę ciągnąć. Wiadomo, na początku zadowolę się byle jaką, luźną pracą, tak, aby opłacić studia + dojazdy, ale i tak główny cel na 1. roku to zacząć pracę jako UI/UX designer.

Mogłem do tematu lepiej
  • Odpowiedz