[wigr]

Jechałem w nocy na rowerze i spotkałem dziczą rodzinę w dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy ( ͡° ͜ʖ ͡° ) W ogóle się nie bały. Widziałem też kilka saren w dzielnicach Wilanów i Mokotów.

[kapazgon]

@wigr: wow

[pierogowiec1234]

@wigr: to mój stary #!$%@? był

[RobinSchudl]

i spotkałem dziczą rodzinę w dzielnicy Śródmieście m.st. Warszawy

@wigr: To zapamiętaj bo czaskosky chce je zabić.

[anteniarz]

@wigr a ty się bałeś?

[slabyslabek]

@wigr to ciekawe, że aż w Śródmieściu. Może metrem z Kabat przyjechały? XD Miałem już kiedyś 2x przyjemność uciekać przed lochą z młodymi na Ursynowie gdy jeździłem rowerem. Ciekawe przeżycie.

[wigr]

@slabyslabek: Przyszły z pobliskich Siekierek. To duże niezabudowane tereny i przychodzą tam nad Wisłą.

[wigr]

@anteniarz: Statystyki pokazują, że dziki nie zabijają Warszawiaków, a ciężarówki czasem tak. Ciężarówek się nie boję. Dlaczego miałbym się bać akurat dzików? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[wigr]

@anteniarz: @slabyslabek Niedawno pod Warszawą byłem świadkiem, jak dzik w krzakach wystraszył dwie laski (w tych krzakach było w sumie kilkadziesiąt dzików). One przestraszyły się i wbiegły na ulicę przed samochód. Uznałem to za dowód że nie opłaca się uciekać przed dzikiem, który nie atakuje.

[slabyslabek]

@wigr No to ciekawe. To, że z Kampinosu i z Kabat przychodziły na wieczorne szamy to wiedziałem, ale o Siekierkach to nie słyszałem.

[wigr]

@slabyslabek: Dziki są tam od dawna, przyciągają je prawdopodobnie śmieci pozostawiane przez bezdomnych. Ci bezdomni też kłusowali na te dziki. Nie wiem jak jest teraz. https://holistic.news/dziki-zachod-w-centrum-warszawy/