Aktywne Wpisy
ZielonaOdnowa +67
Mam maly przydomowy sad, wlasciwie ciagle w trakcie tworzenia od trzech lat od kiedy tu mieszkam.
W pewnym momencie, pod wplywem kanalu na yt "polskie superowoce" pomyslalem ze oprocz standardowy wisni, jablek porzeczek, borowek czy malin chcialbym troche mniej spotykanych owocow, posadzilem aronie, rokitnik, pigwowiec japonski i jagode kamczacka, planuje jeszcze wiosna acerole, swidosliwe, actinidie (minikiwi) i roze jadalna.
Macie moze jakies propozycje innych malo popularnych a ciekawych krzewow lub drzew owocowych
W pewnym momencie, pod wplywem kanalu na yt "polskie superowoce" pomyslalem ze oprocz standardowy wisni, jablek porzeczek, borowek czy malin chcialbym troche mniej spotykanych owocow, posadzilem aronie, rokitnik, pigwowiec japonski i jagode kamczacka, planuje jeszcze wiosna acerole, swidosliwe, actinidie (minikiwi) i roze jadalna.
Macie moze jakies propozycje innych malo popularnych a ciekawych krzewow lub drzew owocowych
thedestroyerofeels +1444
Głównym powodem dla którego jeżdżę po wsiach jest nostalgia do fajnych wakacji, które przeżywałem w dzieciństwie w rodzinnej wsi. Od dawna dużo się tam pozmieniało i zacząłem się nudzić. Kuzynostwo porozjeżdżało się, gospodarstwo przeżywa regres, może tymczasowy. Do rodziny mam za daleko, by przyjeżdżać na rowerze co jakiś czas, więc zadowalam się wsiami bliżej stolicy. Jednak wygladają zupełnie inaczej, są bardziej puste, z wieloma nieużytkami rolnymi. To nie to samo, lecz wolę to od warszawskiego betonu.
Dzisiaj trochę orzeźwiającego deszczu złapało mnie w powrocie.