Wpis z mikrobloga

Witam, czy jest sens robić certyfikat ISTQB? Aktualnie pracuję jako tester oprogramowania ale zważywszy na swój krótki staż (rok) na razie testuję tylko gry. Jak powiedziałem znajomym z pracy, że chciałbym zrobić ISTQB to śmiali się ze mnie, że to marnowanie pieniędzy. Podawali przykłady swoich znajomych, że nie mieli i znaleźli potem pracę przy testowaniu poważniejszego oprogramowania gdy po prostu znali/wiedzieli jak wykonuje się testy w oparciu o metodykę z ISTQB z kursów różnych w necie. Teoretycznie znalezienie 2500 zł na ten kurs nie byłby problemem ale w mojej aktualnej pozycji życiowej nie wiem czy jest sens wydawać na to pieniądze.
#pracbaza #testowanieoprogramowania #informatyka #programowanie dla zasięgów
  • 12
  • Odpowiedz
@Gorkel Na kurs szkoda pieniędzy, wiedzę potrzebna do zdania egzaminu zdobędziesz z sylabusa (czy zrozumiesz to nie wiem). 2500 zł to 2 czy 3 podejścia do egzaminu, a na kursie raczej nie powiedzą Ci więcej niż to co w sylabusie. Co do samego certyfikatu, to pewnie znajdziesz pracę i bez niego, ale wiedzę warto posiadać, bo czesto pytają, przynajmniej na entry level'ach.
W ogłoszeniach posiadanie certyfikatu ISTQB zazwyczaj jest w sekcji
  • Odpowiedz
  • 0
@thority: nie ma szans, aktualnie pracuję na umowę zlecenie, na umowie o pracę jest taka opcja ale na razie wątpię, że mnie wezmą nawet na umowę zlecenie XD
  • Odpowiedz
  • 0
@kozabonzo: kwota 2500 to wychodzi jak patrzyłem z kursem w jakieś tam placówce co udziela tego + podejście do egzaminu. Też tak podejrzewałem, że na tych wykładach w kursie nic więcej nie powiedzą niż to co w sylabusie. Dobra to w takim razie biorę się za studiowanie sylabusa i pogłębianie wiedzy we własnym zakresie. Dzięki za info ( )
  • Odpowiedz
@Gorkel:
Kurs to hajs w błoto - syllabus + ew. książka np. "Certyfikowany tester ISTQB. Poziom podstawowy" i "Tester oprogramowania Przygotowanie do egzaminu z testowania oprogramowania" są ok w zupełności wystarczą.

Czy egzamin jest Ci potrzebny? Zdania są podzielone, na pewno Ci nie zaszkodzi. Ale jestem ogólnie dużym antyfanem ISTQB, ze względu na to, że spora część wiedzy z tego certyfikatu przydaje się tylko podczas egzaminu + wiedza zawarta w
  • Odpowiedz
@Gorkel: jw. sam egzamin kosztował pare lat temu 700 zł bodajże. A tak szczerze to codzienna praca ma mało co wspólnego z istqb, no chyba, że masz satysfakcje z tego, że wiesz co jest ryzykiem produktowym / projektowym, itd. xD
  • Odpowiedz
  • 0
@bb-8: ja jestem praktykiem, mnie jara, że umiem coś nowego wykonać podczas testowania, a nie sucha wiedza i teoria XD Po prostu w aktualnym miejscu pracy nie nauczę się zbyt wiele nowego z testowania oprogramowania.
  • Odpowiedz
@Gorkel typie, jak ty w ogóle rozważasz kupienie kursu a nie samego egzaminu to zrewiduj priorytety :(
W następnej robocie naciągnij pracodawcę na egzamin i tyle
  • Odpowiedz