Wpis z mikrobloga

Moja babcia od jakiegoś czasu dokarmiała kotkę sąsiadów, która przychodziła się u niej stołować (saszetkować?). Była bardzo wychudzona, więc szybko wyszło na jaw, że niedawno urodziła (kotka, nie babka). Ci sąsiedzi jej nie karmili niczym, bo ma sobie myszy łapać. Z czasem zaczęła przychodzić nawet 4x dziennie, totalnie ignorując obecność kotów mojej babki, wchodziła sobie do domu jak do siebie.
No i długo nie trzeba było czekać, dziś przyprowadziła ze sobą dwa maluszki.
#koty
kaczek93 - Moja babcia od jakiegoś czasu dokarmiała kotkę sąsiadów, która przychodził...

źródło: IMG_20230709_193359

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
  • 2
Gratki dla babci ( ͡º ͜ʖ͡º) też ostatnio zacząłem dokarmiać kicię, z początku była nieśmiała, ale jak dostała saszetek to zawsze pięknie dziękowała. Wysterlizowalem ją w międzyczasie, żeby nie było niespodzianki. Narazie stołuje się u mojej mamy, ale chyba wezmę ją do siebie, tak mnie zauroczyła :D
rubble - Gratki dla babci ( ͡º ͜ʖ͡º) też ostatnio zacząłem dokarmiać kicię, z początk...

źródło: temp_file.png3984581176682836043

Pobierz
  • Odpowiedz
@cutecatboy: To jest chłopska mentalność "nie pracujesz to nie jesz". Niestety opryski sprawiły że myszy nie mają na wsi co jeść, przez co i koty chodzą głodne.

Co do sterylizacji to nie licz na to że ktoś położy ponad stówkę na taki zabieg dla dzikiego kota który za chwilę może zginąć pod kołami samochodu.

Ogólnie, life is brutal.
  • Odpowiedz
@kaczek93: Ja jadę dzisiaj z partnerką do schroniska przygarnąć malucha (mamy już obecnie dwa adopciaki, będzie trzeci). A co do somsiadów babci to pozostawię to bez komentarza. Kotkę najlepiej wysterylizować, żeby już nie miała kolejnych maluchów. Propsy dla babci za dokarmianie, szanuję takich ludzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz