Wpis z mikrobloga

jestem na grupie o kredycie 2% i często pojawiają się tam wpisy o tym, że jedna osoba weźmie kredyt (nie maleństwo), druga coś tam dołoży jakiś wkład własny czy hajs na remont, miejsce postojowe czy inne formy wplaty. Nie biorą ślubu ale będą spłacać razem. przecież ta osoba która nie jest dopisana do kredytu w razie rozstania zostaje z niczym, nie będzie miała zandego zabiezpiecznia, mieszkanie nie jest jej. Rozstają się małżeństwa, związki a co powiedzieć jakieś pary i taki układ jak dla mnie to jakaś akstrakcja
#kredythipoteczny #kredyt2procent #zwiazki
#nieruchomosci
  • 21
  • Odpowiedz
@adhsklusljhagxnki: czasem to katastrofa a czasem pewność związku. Część ludzi, która się rozstanie będzie umiała się dogadać o kasę przy rozejściu a część nie. Mam nadzieję, że pomogłem ;)
  • Odpowiedz
@adhsklusljhagxnki: Nawet gdyby dopisano, to też były historie, że dwie osoby są wpisane w kredyt, a kobieta olewa spłacanie kredytu i facet musi płacić, a potem pozwać do sądu kobietę za niespłacanie składek wspólnie ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@adhsklusljhagxnki: zawsze można wziąć kredyt razem. Sytuacje są różne jak różni są ludzie. Kuzyn kupił dom, wziął ślub, podpisali intercyzę, ona nic nie spłacała, pomieszkali trochę i poszła się grzmocić z innym.
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: ogólnie to jest bardzo dziwna sytuacja. Z partnerką przelewamy na jedno konto wspólne środki, czyje idą na spłatę kredytu? Daje jej pieniądze? Czy nie koniecznie? Moje czy jej idą na oszczędności? W prawdzie nie słyszałem, żeby US się jakoś do takich sytuacji czepiał, ale kto wie jak będzie w przyszłości
  • Odpowiedz
@adhsklusljhagxnki: ja mam już kredyt, taki to można było brać z kim się chce.
Tą całą sytuację ja widzę tak. Dopóki mieszkają razem to można kasę drugiej osoby potraktować jako czynsz. Jak ktoś więcej daje to muszą być jakieś konkretne plany i zaufanie do siebie.
  • Odpowiedz
@struspedziwiart: Jeżeli kredyt jest wyłącznie twój, a nie macie małżeństwa to ona z każdym przelewem dokonuje tobie niezgłoszonej darowizny do osoby obcej, więc pewnie już dawno przekroczyliście limit.

Albo ty zacznij płacić wyłącznie za kredyt, a ona za inne wydatki domowe albo się szybko chajtnijcie, bo skarbówka może was teraz nie ruszy, ale jak zdarzy się, że będziesz w jakiejś pracy musiał złożyć oświadczenie majątkowe czy zajdziesz za skórę jakiemuś
  • Odpowiedz
@Tytanowy_Lucjan: to są sytuacje idiotyczne jak z płaceniem dziecku za studia. W teroii powinno się to zgłosić do US, nie słyszałem, żeby ktoś to robił. O tym pisałem, jak us się dowali, to które pieniądze szły/idą na kredo? Moje czy jej? Xd. Konto jest wspólne i z niego idą wszystkie przelewy
  • Odpowiedz
@struspedziwiart: Wspólne konto nie czyni wspólnoty majątkowej, więc niestety prawnie jesteście sobie obcy.

To tak samo jak z prezentami ślubnymi. To też darowizny, ale skarbówka już robiła rajdy po domach weselnych i prosiła nowożeńców listę gości i otrzymanych od nich korzyści majątkowych, więc nic nie jest niemożliwe.

A w prawie skarbowym nie ma domniemania niewinności. To ty musisz udowodnić skąd masz kasę na spłatę kredytu, a nie US.

Ja bym
  • Odpowiedz