Wpis z mikrobloga

Jak tam antylateksy i antybobolaki? Zacny Meksikano wyszedł na prostą, nie pije i pięknie ripostuje. A was oskubał nijaki Oregano i w dodatku stał się menelem lejącym po klatkach schodowych. Łoś umarł, Struś już nie wącha i nie pije, Konon odlatuje do zielonej Warmii, komu wy jeszcze potrzebni? Zdechniętemu Uniwersum? Chyba Krecikowi, bo to masochista i lubi jak po nim jadą. Trzymajcie się w jakiś sposób, bo mi was po prostu szkoda :)))
#kononowicz
  • 8
  • Odpowiedz
@MlecznyG0lem: @WulkanizatorOponMozgowych i @pyczasty są nieszczęśliwie zakochani w Olgierdzie, ale imponuje im to, że Jaruś znalazł sobie konkubinę do pasożytowania i przesrał srać do wiadra. Jaki idol, tacy fani. Dla mnie sranie w porcelanę jako „wyjście na prostą” jest nieco dziwne. Bo tyle tylko osiągnął. Ja, jak prawie wszyscy tutaj, sram do kibla, a jak coś się psuje, to naprawiam. Jareczka widocznie zarobienie 5-7 koła na łazienkę przerosło. Skoro wam tak
  • Odpowiedz
@WulkanizatorOponMozgowych: Argumenty napisałem w poście. To ty masz niezdrową obsesję na punkcie Wójcika, pisząc o nim w 99% procent postów. No i podziwiasz moczopijcę, który nagrywał się w staniku (pewnie matki) na Boboli oraz który przestał srać do wiadra. Skoro fakt, że Andrzejewski przestał srać do wiadra ci imponuje, to widocznie sam musisz nie mieć kanalizacji. Dla mnie sranie w porcelanę to normalna czynność, a nie osiągnięcie życiowe.
  • Odpowiedz
@DrDarioYebaka986 nie dostrzegasz jednej bardzo oczywistej kwestii! Meksykano się pozytywnie zmienił. Tego nie widzisz, odwołujesz się do starego Meksa. Takie klapki na oczach...
Co do Oregano, ja uważam go za łajdaka, żerującego na wychodzącym z nałogu alkoholiku. Stoi dla mnie niżej od Strusia i Konona razem wziętych. To wyrafinowana łajza o której trzeba przypominać.
A ty możesz walić gdzie chcesz, na porcelanę lub kopiec kreta. Byle nie na wykop, bo smród obłudy
  • Odpowiedz
@WulkanizatorOponMozgowych: Nigdy nie robiłem z Wójcika bohatera, miał parcie na szkło i przez to zaczął dzialalność. Tylko że były tego jakieś plusy, bo nagłośnił sprawę terrarium rudego i choć na chwilę znów się zaczęło coś dziać, była rozprawa w Bielsku, bez niej byśmy nie wiedzieli o oświadczynach szczura. Odkąd sprawa toczy się po cichu, co się działo ciekawego? Nuda, po śmierci szczura wodnego akcja na chwilę ruszyła, ale znów zamiera.

Klepanie
  • Odpowiedz
@DrDarioYebaka986 nie zamierzam nikogo przekonywać. Masz swoje zdanie, ok. Ja uważam, że Meksyk przeszedł dużą i pozytywną metamorfozę. To moje zdanie, nikomu go nie narzucam. Ideałem nigdy nie był i nie będzie.
Co do pisania o Oregano, to jest tyle samo warte, co wieczne przypominanie o dawnych wyczynach Meksyka. Kwestia gustu, ja piszę o Oregano, ty tworzysz elaborat o Meksyku. Obydwaj trafimy pewnie do Choroszczy :))
  • Odpowiedz