Wpis z mikrobloga

@PonuryBatyskaf: dżizas, przypomniała mi się żenada jak kiedyś z żoną jeszcze zanim byliśmy małżeństwem - pojechaliśmy do UK w czasie wakacji. Plan prosty - znaleźć robotę, trochę zarobić i przy okazji zwiedzić. Pierwsze kilka dni byliśmy u żony siostry, a potem znaleźliśmy pokój. Właściciel z Pakistanu, samotny kawaler. Cena i lokalizacja spoko, pokój obok wynajmowała para czarnych. No ale do meritum - w trakcie pobytu wypisywał do mojej żony siostry "Hello,
  • Odpowiedz
@PonuryBatyskaf @WyzwolonaPodrozniczka ale to trzeba być debilem żeby udawać różowego na wykopie i próbować wkręcać jakichs piwniczaków.

Nie szkoda Ci życia na coś takiego? Mi czasami żeby napisać poważny komentarz szkoda czasu, rezygnuje po paru sekundach. Po prostu jestem ciekaw co ty masz w głowie, albo jak nudne musisz mieć życie że ci się chce to robić.
  • Odpowiedz
Ale tak swoją drogą w tamtym społęczeństwie musi istnieć straszna deprywacja jeśli chodzi o kontakty z kobietami, że każda jedna przypadkowa baba z zachodu wywołuje u nich takie reakcje.


@niecodziennyszczon: Ogromny deficyt wolnych dziewczyn, społeczeństwo kastowe, małżeństwa aranżowane.
  • Odpowiedz