Wpis z mikrobloga

@zielonykszak: może nie w genach, ale nauce. Jak taki kumpel od małego jeździł z ojcem na giełdę sprzedawać auta to nasiąknął tym i mając 16-17 lat potrafił już handlować. Ja przykładowo nie potrafię kłamać, jak mam coś sprzedac to mówię prawdę i nie wymyślam. Znam za to typków co by łysemu grzebień sprzedali, tak są tym przesiąknięci. Widzą chociażby 10zl utragu i już węszą interes.
@deiceberg to ciekawe kim było to prastare pokolenie które po raz pierwszy wyszło z biedy żeby kolejne pokolenia miały już „na bogato” XD

Ja na przykład wyszedłem z głębokiej biedy z Podkarpacia. Pewnego dnia około 23 roku życia uderzyłem pięścią w stół i wyjechałem do trojmiasta i bez spadku po rodzicach ani dofinansowania od starych zacząłem nowe życie.
Pięć lat #!$%@? i oszczędzania i poszedłem całkiem na swoje. Teraz to ja utrzymuje
@deiceberg Starzy też stali się bogaci bo mieli bogatych starych. Ich starzy podobnie, a starzy starych starych to już w ogóle.

Gdzieś to się musiało zacząć, więc nie wszyscy. Nie musisz być milionerem aby godnie żyć i być człowiekiem sukcesu. Do tego sam możesz być tym starym który zapewni lepszy start swoim dzieciom.
  • 1
@Notes: ale stop stop, to, że nie biedujesz nie jest równe temu, że jesteś bogaty. A o to chodziło OPowi. Masz firmę min 50 osobowa i tak 20-25 k euro miesięcznie? Bo gdy ktoś z bogatego domu rozkręcał świetną firmę i mógł sobie pozwolić na dwa lata straty Ty musiałeś uderzać w stół, zasuwać na etacie i udało Ci się kupić mieszkanie. To nie znaczy że jesteś bogaty niemniej gratuluję, że