Wpis z mikrobloga

Czemu pomysł podatku od pustostanów umarł? Wydaje się, że to propozycja bardzo korzystna praktycznie dla każdego oprócz januszy.
Państwo - dodatkowy dochód z nowego podatku, ale raczej nie będzie tego dużo. Za to ludzie sami zaczną zgłaszać wynajem, który do tej pory był na czarno, żeby nie płacić tego podatku od pustostanów. Z tego może być wygenerowany całkiem niezły dochód do budżetu państwa patrząc na dosyć dużą skalę zjawiska nielegalnego wynajmu.
Obywatele - znaczna poprawa sytuacji na rynku nieruchomości, wygenerowanie dużej ilości dodatkowej podaży, w efekcie spadek cen nieruchomości i wynajmu.
Jedyny kto tu traci to rentierzy, janusze, którzy nie płacili podatku od wynajmu, spekulanci, którzy trzymają mieszkanie puste licząc na wzrost jego wartości i inne pasożyty na rynku nieruchomości.
#nieruchomosci
  • 9
Za to ludzie sami zaczną zgłaszać wynajem, który do tej pory był na czarno, żeby nie płacić tego podatku od pustostanów. Z tego może być wygenerowany całkiem niezły dochód do budżetu państwa patrząc na dosyć dużą skalę zjawiska nielegalnego wynajmu.

Obywatele - znaczna poprawa sytuacji na rynku nieruchomości, wygenerowanie dużej ilości dodatkowej podaży, w efekcie spadek cen nieruchomości i wynajmu.

Jedyny kto tu traci to rentierzy, janusze, którzy nie płacili podatku od
Czemu pomysł podatku od pustostanów umarł?


@bart40404: Bo większość pustostanów to mieszkania gminne i zakładowe (np PKP) w stanie do wyburzenia lub przynajmniej generalnego remontu. Poza tym raport o pustostanach powstał w oparciu o zużycie mediów w środku pandemii i chyba zdali sobie sprawę, że liczba pustostanów była mocno przeszacowana.
  • 0
@perfumowyswir: 5% wynajmuje oficjalnie. A nieoficjalnie pewnie co najmniej kilkanaście procent, bo najmujący są zazwyczaj zameldowani tylko w domu rodzinnym, a wynajmujący często nie zgłaszają wynajmu do urzędu skarbowego. Nie ma więc wtedy żadnego sposobu żeby tego najmu śledzić i ci ludzie nie są do nich zaliczani w żadnych statystykach.
tak się pocieszaj, nie znam nikogo kto nie zgłasza wynajmu, potem jest problem dostać eksmisje lokatorów


nie ma to jako "dowod" przytoczyc "osobiste" doswiadczenie - moze po prostu znasz "nie tych" ludzi i na odwrot - oni nie znaja Ciebie i tak oto tworzy sie statsytka, ktora nikomu nie pasuj bo ludzi najczesciej "kisza sie" we wlasnym srodowisku.

@perfumowyswir:
@bart40404: Jeśli lokatorzy zaczną się meldować w wynajmowanych mieszkaniach w dużych miastach, to stracą małe gminy. Obecna władza opiera się na działaczach z Polski powiatowej - więc im się nie opłaca.
W dodatku takie ruchy ludności w papierach spowodowałyby sporą rekalkulację mandatów w okręgach wyborczych - PiS straciłby parę miejsc w Sejmie.
Fikcję dotyczącą miejsca zamieszkania promuje też Kościół Katolicki - dziwnym trafem jak wygłaszane są zapowiedzi przedmałżeńskie to narzeczeni mieszkają