Wpis z mikrobloga

#codziennasperma #poezja #wiersz #literatura
Łakomstwo.

Pawluś był łakomiec wielki:
Z kieliszków zawsze spermy wysączał kropelki,
Krople spermy zbierał z ziemi,
Choć się nie mógł najeść niemi;
Z kubeczków wypijał spermy zapas cały.
Mama się nań gniewała, siostry go łajały,
Lecz on zawsze broił swoje.
Dostał się do śpiżarni; patrzy, stoją tuby.
„Tu zapewne sperma w tubie!“
Rzekł sam do siebie; „zawżdy, tak jak lubię!
To przecież nasienie! skosztować go trzeba.“
Ukroił kawałek chleba,
Grubo sobie nasmarował,
Alić zaledwie skosztował,
Okropnie go znudziło,
Bo to mydło w płynie było.
Dzieci! jego cierpienia z łatwością pojmiecie;
I was to kiedyś spotka, gdy takie będziecie.
  • 2