Wpis z mikrobloga

#hotelparadise moim skromnym zdaniem powinni nawalać ciągle jakieś konkurencje, np. zręcznościowe, strategiczne, logiczne czy siłowe. Narzuciłoby to tempo programu, dostarczyło emocji no i jakby się pojawiła rywalizacja to i zgrzyty między uczestnikami. A tak to jest sielankowo, leżą na tych leżakach jak żaba na liściu, co jakiś czas zawoła ich El Dursi i tak się żyje w tej Kolumbii.

Może gdyby tak bardziej zmęczyć Grzegorza i Kretino to by rzadziej mordę otwierali.
  • 3
@Ola_Flubaszenko: Wystarczyłoby kazać im przez tydzień gotować i zmywać i momentalnie byłyby takie dramy, że żadne konkurencje nie byłyby potrzebne. No ale taka formuła programu, że ma być paradajs, w którym czynności domowych się nie wykonuje. Być może kłótnie o zmywanie na ekranie byłyby zbyt bliskie rzeczywistości dla wielu oglądających :) W każdym razie konkurencje to dla mnie najczęściej najnudniejsze fragmenty programu, a późniejsze wybory wymuszone.
@BigShow: nudne konkurencje są nudne, to prawda. Ale wystarczyłoby zrobić jakieś ciekawe. Sezon 4 był jaki był, ale niektóre z konkurencji generowały fajny kontent i np. dwie ostatnie pary były zagrożone i następowało jawne głosowanie. To przecież robiło robotę, potem każdy wiedział jaki stosunek kto ma do kogo i stwarzały się konflikty. A nie konkurencja, po której przegrana idzie na randkę z nowym, albo dawanie buziaczków zaufanej osobie, która decyduje kto
@Ola_Flubaszenko: Masz rację z tymi jawnymi głosowaniami, one są zdecydowanie lepsze niż wymuszone wybory. Ale tam też by się dało sporo namieszać, nie musi to być głosowanie o odpadnięcie, ale np. którą parę rozbić i dać do niej singla, wtedy nikt nie odpada, więc jest to bardziej dramogenne, mnóstwo można wymyślić urozmaiceń programu.