Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

Jak biegasz po osiedlu to też? ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@PiesekKrolowejElzbiety: Nie wiem bo nie biegam, ale podejrzewam, że są grupy dyskusyjne na FB czy wykopie.

Zbijanie piątek czy wymiana opinii o suplach to chyba jednak nie to samo.


@PiesekKrolowejElzbiety: Ale przyjaźń zaczyna się od takich małych interakcji. To nie jest tak, że podchodzisz do kogoś, mówisz zostańmy przyjaciółmi i już. Poza tym nikt nie sprawdza
@Mlody_jeczmien:

Nie wiem bo nie biegam, ale podejrzewam, że są grupy dyskusyjne na FB czy wykopie.

Ale co ma fejsbukowa grupka do rekreacyjnego biegania?

Jeszcze odnośnie sportu - kiedy byłem młodszy bardzo dużo grałem w tenisa, także w różnych ligach. Niby spoko, sport 1 na 1, trzeba się umówić na granie itp itd. Sądzisz że to się w jakimkolwiek stopniu przełożyło na nawiązywanie znajomości? Przychodzisz na mecz, witasz się z ziomkiem,
Ale co ma fejsbukowa grupka do rekreacyjnego biegania?


@PiesekKrolowejElzbiety: Można się z kimś zgadać na wspólne bieganie, albo po prostu porozmawiać na temat biegania.

Czasami jak gość jest bardziej przyjazny to można jakiś smalltalk uprawiać o pierdołach albo jakieś kurtuazyjne zapoznanie się.


@PiesekKrolowejElzbiety: To nie wiem anon, ja na treningach i siłowni poznałem parę osób. Przyjaźni z tego nie było, ale mi nie zależało więc się o to nie starałem.
@choochoomotherfucker @PiesekKrolowejElzbiety: Ja jestem członkiem grupy rowerowej i sobie jeżdże na różne wypady z emerytami 40-50lvl co sportem pewnie kompensują problemy w związku czy egzystencjonalne. Takie towarzystwo może i da się poznać ale nikogo młodego, zwłaszcza kobiet 20+ nie uświadczyłem, bo która będzie odwalała jakieś rajdy 50km przez las z randomami zamiast się dobrze bawić z przyjaciółmi. A jak się kiedyś pojawi to pewnie razem z chłopakiem (tu już moja projekcja
@MrSknerus: Takich rowerowych lasek jest chyba stosunkowo dużo. Przynajmniej takie odniosłem wrażenie podczas krótkiego eksperymentu tinderowego. Ale fakt, trzeba najpierw na takie trafić a potem jeszcze muszą być pozytywnie nastawione na jakąś znajomość. Czyli trudna sprawa.

Kiedyś w mojej mieścinie bywałem na takich dużych spędach rowerowych, ale to jest raczej słabe.
@PiesekKrolowejElzbiety: Jeżdżą na rowerze ze znajomymi albo samemu rekreacyjnie bo nie mają potrzeby tryhardować na jakichś spędach i klubach rowerowych. Sam nie mam potrzeby i wystarczająca byłaby jazda rekreacyjna no ale INCELU MUSISZ WYCHODZIC DO LUDZI, ZNAJDZ PASJE. No to mam i chodzę na te spędy z januszami i grażynami licząć, że kiedyś jakaś samotna myszka też się skusi na taki rajd (COPE)
@MrSknerus:
Myszki czasem bywają w nieoczekiwanych miejscach. No ale trzeba pamiętać że trzeba wtedy dobrze wyglądać bo inaczej gówno z tego będzie.
Kiedyś byłem na objazdówce i trafiła się julka świeżo po studiach. Próbowałem zagadać, ale........coś tam chamsko odburknęła i zrobiła taką minę, że nie wiedziałem czy mnie zaraz podrapie pazurami, obrzyga czy wezwie policję. ( ͡° ͜ʖ ͡°)