Wpis z mikrobloga

@Dpdp: Ktoś odziedziczy tę fortunę i pewnie sporo by zapłacił, by odnaleźć i pochować ciało bliskiej osoby. Poza tym pewnie żyją na świecie zamożni pasjonaci, których po prostu jara znajdowane takich zaginionych wraków.
@deepblue_: Wydaje mi się, że jak zaczną szukać na trasie między startem, a wrakiem Titanica to się gdzieś znajdzie. Oni nie pływali znienacka gdziekolwiek, wątpię żeby ich zniosło kilometry poza obszar "zwiedzania". No i rodziny wszystkich pasażerów łącznie mają pewnie te x milionów.