Wpis z mikrobloga

  • 3
@lechulechu: Biorąc pod uwagę impulsywną, ale bardzo prymitywną emocjonalność knura, wcale bym się nie zdziwił. Będzie piękny lament na pogrzebie i jak się go podkręci później ewentualnie, ale takto to już za parę dni będzie sie uśmiechał pewnie. A wszyscy mówią, że on w takiej żałobie teraz niby
  • Odpowiedz
@Schlong: Po Nerze potrafił płakać jeszcze długo po fakcie, z tego co pamiętam.

Tyle że teraz on już może być otępiały i zmulony całkiem, więc kto wie.

Ale raczej będzie pamiętał, bo jego uczucia do Majora były chore i toksyczne, ale prawdziwe i silne. XD
  • Odpowiedz
@lechulechu: nie wiem czy ktos by chcial pamietac jakiegos typa co nie umie rabac drewka 1 reka i pily odpalac

ten nowy tomek jest we wszystkim lepszy

tak jak niemiec na niego mowil - nitroprzybleda, siedzial i brzydko pachnial
  • Odpowiedz
  • 0
@UguemCaete: Oczywiśćie że struś by po knurze nie płakał, on go co najwyżej tolerował. Musiał resztki uprzejmości czasem udawać, żeby knur chciał mu dalej udzielać dachu nad głową za darmo. Ale zaangażowanie w tej relacji na pewno nie było symetryczne
  • Odpowiedz
@Schlong: Mi się wydaje, że nie będzie żadnego wielkiego lamentu. Popłacze, połecha przez kilka dni jak to było kiedy gdzieś wyjeżdżał i tyle. Dochodzą słuchy, że czai się na jego pieniądze, więc wątpię żeby ta żałoba trwała jakoś długo
  • Odpowiedz