Wpis z mikrobloga

#survival #turystyka #outdoor #biwakowanie #biwak #trekking

Hej. Pytanie filozoficzne. Testuje sobie różnego rodzaju kuchenki opalane (w zamyśle producenta) paliwem stałym i kombinuje przy tym z zastępowaniem paliwa drewnem. Po czym, po udowodnieniu sobie że przy użyciu drewna też się "da", kolejną partię wody do zagotowania i tak stawiam na ognisku. I tu pojawia się refleksja. Po co jest ten sprzęt? W sensie, kuchenki turystyczne na paliwo stałe/drewno. Kiedy taka kuchenka będzie jedyną albo lepszą od ogniska opcją? Przyznam że odpowiedź na to pytanie pomoże mi w decyzji czy pozostawić kuchenkę w swoim BOB72h+ czy też się pożegnać. Z góry dzięki!
  • 8
no to skladana kuchenka na pelet paliwowy zostaje


@FFFFUUUU: Ja wiem jakie mam opcje, pytałem o coś zupełnie innego. Kiedy to jest lepsze od rondelka na ogniusku? Mam zimę, mokro, ok, choć to też nie jest koniec świata i jak ktoś umie, to się da zrobić ognisko. Pytanie czy jest jeszcze jakaś sytuacja kiedy kuchenka i paliwo stałe to jedyna opcja.
@PosiadaczKonta 1. kuchenka poprawia wydajność gotowania w porównaniu do ogniska. W ognisku dużo ciepła bezproduktywnie ucieka ci na boki, gorszy jest też dopływ tlenu. Tym samym będziesz z ogniskuem potrzebował więcej paliwa. 2. kuchenka osłania miejsce spalania przed wiatrem 3. nie trzeba kombinować z podstawkami pod garnek. 4. płomień jest częściowo osłonięty i mniej rzuca się w oczy.