Wpis z mikrobloga

  • 0
@troglodyta_erudyta już wiem że zawaliłem mocno bo tylko jeden bidon z piciem i jak już skończyłem go pić zostało 24km nie miałem po drodze za bardzo gdzie kupić. Im bliżej byłem to twierdziłem że już nie ma co i dojadę do mieszkania. Z odżywianiem masz na myśli jakieś żele/musy?
  • Odpowiedz
@troglodyta_erudyta cokolwiek, zwykły izotonik, banan, batonik.
50 km to nie jest jakiś ekstremalny dystans, ale nawet na takim dystansie mogą pojawić się problemy z tym, że mięśnie już nie będą miały skąd czerpać energii i wtedy pojawia się ból/pieczenie ud.
Warto co około 40-60 minut jazdy spożyć trochę węglowodanów.
  • Odpowiedz
cokolwiek, zwykły izotonik, banan, batonik.
50 km to nie jest jakiś ekstremalny dystans, ale nawet na takim dystansie mogą pojawić się problemy z tym, że mięśnie już nie będą miały skąd czerpać energii i wtedy pojawia się ból/pieczenie ud.
Warto co około 40-60 minut jazdy spożyć trochę węglowodanów.
@banshiou
  • Odpowiedz
kilometr uda zaczęły piec


@banshiou: albo siodełko masz za bardzo do tyłu. Chociaż nie wiem co to za rower. Mieśnie nóg powinny w miarę równomiernie pracować. Na pewno nie powinny piec przy średniej 18 km/h.

już wiem że zawaliłem mocno bo tylko jeden bidon z piciem i jak już skończyłem go pić zostało 24km nie miałem po drodze za bardzo gdzie kupić


Panie, lato mamy. Weź bidon wody i bidon izotonika.
  • Odpowiedz
  • 0
@Paczek_w_masle siodełko mam inne właśnie bardzo wygodne dupsko nie boli, mogę je do przodu trochę wziąć dosłownie 2 centy. Jutro robię przerwę, i w pon po pracy jakieś 30-40. takie 60 sobie weekendowo robię. Jak na razie mój trek ds 1 ma przebieg około 230km. w sumie jestem zdziwiony bo myślałem że będzie also gorzej jak wsiadłem w maju na rower (miałem przerwy długie od jazdy w czerwcu) i mogłem takie dystans
  • Odpowiedz
w sumie jestem zdziwiony bo myślałem że będzie also gorzej jak wsiadłem w maju na rower (miałem przerwy długie od jazdy w czerwcu) i mogłem takie dystans robić jak nie jeździł chłop 8 lat.


@banshiou: dwa lata temu kupiłem rower, ale zajebiście niewygodny rower sprawił, że sprzedałem po 120 km. Rok temu w maju kupiłem inny. We wrześniu chyba przejechałem pierwszą setkę, a w tym roku w czerwcu pojechałem na pierwszą
  • Odpowiedz
  • 0
@Paczek_w_masle jeszcze portek z pampersem nie mam, dziś sobie przymierzałem takie z deca z wkładką piankowa i strasznie duża się L wydawała na dupie. Oczywiscie sprawdzałem też jak wygląda jak na to założę spodenki zwykle. Jak przyjdzie jesień to pewnie obkupie się w termo jakieś, mam plan jeździć jesienią, ale czas pokaże.
Jak można wiedzieć czym jeździsz?
  • Odpowiedz
Jak przyjdzie jesień to pewnie obkupie się w termo jakieś

jeszcze portek z pampersem nie mam, dziś sobie przymierzałem takie z deca z wkładką piankowa i strasznie duża się L wydawała na dupie


@banshiou: jeśli nie planujesz chudnąć, to warto już teraz się za czymś rozejrzeć, bo są promki na starsze modele. Osobiście polecam kurtkę przeciwdeszczową od Van Rysel. Niektórzy mówią że cerata, ale to się zwija do wielkości piłki tenisowej,
  • Odpowiedz
  • 0
@Paczek_w_masle no właśnie jak coś to takie nogawki/rękawki żeby można było uniwersalnie w razie co dołożyć. Chudnąć nie mam zamiaru 179/77 styk od już. O tych Górę C5? Jakoś tak słyszałem, że są dobre. Bede się zastanawiał w Kairze budżetu etc. Na pewno to nie jest mój pierwszy rok kiedy będę jeździł.
  • Odpowiedz
@banshiou pierwsze 1-2h jazdy masz pokryte z glikogenu zmagazynowanego w mięśniach i watrobie, potem warto zjeść 60-80g weglowowadów na godzinę. W praktyce zwykle batony mają niecale 30g na porcję. Wczoraj robiłem dłuższy najtrajd, to sobie jadłem takiego lajona co pół godziny i lekko 5h jazdy przeleciało bez kryzysów.
Mlecze misie z Lidla są niezłe też. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ideał to suszone owoce/ryż. Oglądałem któryś odcinek Szajbajka, gdzie
  • Odpowiedz
  • 1
@Falquan: spróbuje z tymi batonami na razie, będę musiał je gdzieś pomieścić, bo na razie moje toreb to pic rel gdzie mam jakąś dętkę, multitool z deca, łyżki do opon i powerbank (za navi robi mi telefon na razie).
banshiou - @Falquan: spróbuje z tymi batonami na razie, będę musiał je gdzieś pomieśc...

źródło: torby

Pobierz
  • Odpowiedz
@banshiou tutaj robotę robią z kolei pedalarskie koszulki/kurtki z kieszeniami. Drożdżówki kupowane po drodze też są spoko. W każdym razie jak weźmiesz papu to możesz się zdziwić jak się zmieni komfort. W każdym razie trzymam kciuki za przyjemne kilometry. :)
  • Odpowiedz