Wpis z mikrobloga

@mateos11: moment, może i banki waliły w *$#@, ale klienci brali je żeby mieć niższe raty
Edit: problem pojawił się wtedy, gdy niższe raty przestały być niższe. Gdyby były wciąż niższe wszyscy by siedzieli jak myszy pod miotłą i płacili śmiejąc się z pozostałych

Fakt "uznania umowy kredytowej za nieważną" jest tak karkołomną konstrukcją, że to się w głowie nie mieści, zaczynając od prawa własności do kredytowanej nieruchomości a na
  • Odpowiedz
@krytyk__wartosciujacy: gdyby xDDDDD oferowali je w dolku franka z premedytacją.
Dwa - z premedytacją odmawiali zlotowkowych stwierdzając brak zdolnosci ale pełną zdolność we frankach...

Poczytaj dokladniej o co w tej ukladance chodzi.
Tylko to mnie wkurza że wciskający te lipne kredyty w bankach, ci doradcy nie muszą zwraxać kasy z prowizji ktore otrzymywali z wciskania bezbronnym ludziom tej lipy niczym polisolokaty.
  • Odpowiedz
z premedytacją.


@mateos11: z premedytacją to ludzie brali. To jest właśnie clou.
Ludzie zachłysnęli się możliwością kupienia "wielkich" domów zamiast "średnich".

Oczywiście ja też przechodziłem przez to i uparłem się, że nie wezmę we frankach. Pokusa była spora, dodatkowy pokój a rata mniejsza. Ale zacisnąłem zęby i nie wziąłem w złotówkach, tylko kupiłem nieco później takie na jakie mnie było stać
  • Odpowiedz
@krytyk__wartosciujacy: niska edukacja finansowa tez ma znaczenie, jasne. U nas sektor bankowy od lat 90 ma raj i 0 wiekszych regulacji, jestesmy kolonią Europy pod tym względem.

Natomiast zwalanie wszystkiego na ludzi to bzdura, bank ich dymał na kilku rzeczach przy tych kredytach ktore nawet nie byly frankowe. Frankowe byly jedynie z nazwy.
  • Odpowiedz