Wpis z mikrobloga

Ja to mam taką hipotezę, że w 2019 Korwin, sfrustrowany latami niepowodzeń, miał już tak w------e, że przy zakładaniu swojej dwudziestej partii się nawet nie starał, tylko zebrał bandę największych dziwolągów dla beki i z ciekawości co z tego wyjdzie.

Wcześniej Korwin próbował sprzedawać kucom jakąś w miarę spójną wizję i co wybory g---o z tego miał. Natomiast jak przestał się przejmować resztkami logiki i po prostu wpuścił na listy każdego, kto potrafi głośno krzyczeć, zrobić widowisko i ogólnie zapewnić rozrywkę, a przy okazji obiecać złote góry, to nagle w końcu wszedł do sejmu i od tego czasu poparcie tylko rośnie.

No patrzcie na tę zbieraninę ze zdjęcia, przecież to się nadaje co najwyżej na grafikę do nadrukowania na bilet cyrkowy. No ale jak widać, żeby osiągnąć sukces nie można traktować wyborców jako rozsądnych ludzi podejmujących chłodne, racjonalne decyzje, tylko jak widzów patostrimów

#bekazkonfederacji #bekazprawakow #neuropa #polityka
strfkr - Ja to mam taką hipotezę, że w 2019 Korwin, sfrustrowany latami niepowodzeń, ...

źródło: konfederacja-korwin-braun-liroy-narodowcy-fot-mat-pras

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@strfkr: taka prawda. Smutne jest to, że jedni patole sprzedali kraj PiSowi za 500, a teraz inni chcą sprzedać katotalibom za obietnicę niskich podatków dla janusza, u którego pracują.
  • Odpowiedz
@13f14 Też z tego kisnę, że wyborcy Konfy najbardziej walczą o niższe podatki i ułatwienia dla przedsiębiorców, a nie zwykłego pracownika. Nawet dla wielu pensja minimalna to zło. Jestem ciekawy skąd się bierze takie uwielbienie dla przedsiębiorców i chyba Konfa wie, że głosują na nich kuce na B2B i stąd tyle obietnic dla przedsiębiorców.
  • Odpowiedz
@Marek_Licyniusz_Krassus: to są ludzie, którym się wydaje, że gdyby nie podatki, to byliby milionerami. Wielu z nich to jeszcze szczyle przed zderzeniem z rzeczywistością, która jest taka, że większość z nich milionerami nie zostanie niezależnie od wysokości podatków i będzie potrzebowała na którymś etapie życia "ciężkiej ręki" państwa (np. W postaci PIPu), która ich choć trochę ochroni przed pazernym januszem. Tragikomiczne.
  • Odpowiedz
@13f14: Mamy do wyboru katoliban, albo cyfrowy pieniądz i brak własności prywatnej, katoliban można zmienić przez zmianę władzy, jednak cyfrowy pieniądz zostanie z nami na zawsze, jedno będziemy mogli wybrać przy wyborach, innego już nie.
  • Odpowiedz
@artur-hemingway: Nie każdy wybór da się odkręcić, poza tym przez nawet jedną kadencję katotaliban może narobić sporo nieszczęść, które zostaną tu tak, jak cyfrowy pieniądz, albo przynajmniej trudno będzie je posprzątać w następnej kadencji. Dorzucić jeszcze należy to, że nierozsądnym jest głosowanie na ludzi, którzy nie boją się głosić, nazwijmy to, niechęci do pewnych grup, jak Mentzen swego czasu do Żydów i homoseksualistów.
  • Odpowiedz
@13f14: Nie jest to rozsądne, ale nierozsądne jest głosowanie w kółko na te same twarze, zdając sobie sprawę, ba wprost mówienie o tym, że nic się nie zmieni i liczenie na to, że może tym razem będzie inaczej. Nie ma nic do stracenia, nie mam żadnych powodów, żeby nie dać im szansy, są do d--y, to prawda, ale reszta też jest do d--y, w dodatku wiemy czego się po nich
  • Odpowiedz
nie mam żadnych powodów, żeby nie dać im szansy


@artur-hemingway: Ja mam. Tusk to znana chujnia, ale chujnia mniejsza, niż to, co wyrabia PiS. Konfa co prawda nie rządziła jeszcze, ale jej ruchy wskazują na to, że będzie to turboPiS, który tyle tylko, że może poluzuje trochę podatki (wątpliwe, a jeśli już, to najbardziej skorzystają na tym "janusze", kosztem "areczków" oczywiście). Za to mamy w ofercie dyskryminację pewnych grup ludzi
  • Odpowiedz
@13f14: Konfa jest ciekawym przykładem, to partia w której nie ma dyscypliny partyjnej i właśnie tego w Polsce brakowało, partii w której nie ma jednej osoby, która mówi 200 osobom czy mają zagłosować Za, lub Przeciw pod groźbą kary. Głosując na PiS głosuje się tylko na Kaczyńskiego, na KO głosuje się na Tuska, a głosując na Konfę głosuje się na... chyba na każdego z osobna, bo i tak głosują w
  • Odpowiedz
@artur-hemingway: Kukiz15 tak miał. Niczego to nie zmieniło, a kukizowcy nie mieli siły przebicia, więc nikt z nimi się nie liczył i nie stanowili materiału na koalicjanta i w końcu rozeszli się do innych partii. Niestety w partiokracji musisz grać według narzuconych reguł, inaczej nic nie wygrasz (Kukiz uparcie nie chciał tego zrozumieć i wylądował, jak wylądował. "Miałeś, chamie, złoty róg, miałeś, chamie, czapkę z piór: czapkę wicher niesie, róg
  • Odpowiedz
@13f14: Ale weź pod uwagę jedno: Jeśli sondaże się potwierdzą i przełożą na wyniki wyborcze, to żadna partia nie będzie rządzić bez Konfederacji. PiS bez konfy nic nie przegłosuje, to samo opozycja bez konfy, jeśli konfederacja postanowi nie przyłączać się do PiS oraz opozycji, to dostajemy sytuacje w której opozycja albo dogada się z PiSem, albo dostaniemy rozwiązanie rządu, bo nikt nic nie zrobi. A kto przy rozwiązaniu rządu będzie
  • Odpowiedz
@artur-hemingway: Jeśli sondaże się potwierdzą, to jesteśmy w dupie, bo konfa będzie rozdawać karty w ten czy inny sposób. Nie obchodzi mnie wywrócenie stolika POPiSowi, jeśli nie można do władzy wybrać kogoś porządnego, a jak pisałem wyżej, konfiarzy za takich nie uważam.
  • Odpowiedz
@artur-hemingway: Takie rozwiązanie oznacza, że PiS dalej będzie miał znaczący wpływ na władzę, więc w dupie. Poza tym dogadywanie się z kaczorem, to proszenie się o bycie zjedzonym.
  • Odpowiedz
@artur-hemingway: No, do wyboru będzie miała jeszcze albo pójście z konfą, albo PiS idący z konfą. Tak czy siak w dowolnym z tych układów pojawia się albo PiS, albo konfa. Jedyna szansa jest taka, że KO wygra na tyle, że ewentualnie dokoptuje sobie PSL i Lewicę i tak będzie rządzić, choć zamiast PSLu i Lewicy wolałbym widzieć w tej roli prawdziwych wolnościowców, ale na to nie ma szans.
Jeśli muszę
  • Odpowiedz
@13f14: Konfa nie pójdzie z nikim bo to będzie dla nich s---------o polityczne i skończą na śmietniku historii, więc będą tylko dwie możliwości, rząd KOPiS, albo przedterminowe wybory, rząd KOPiS pokaże, że układ nie jest zwykłym p----------m, tylko jest realny, a przedterminowe wybory będą skutkowały dużo dużo wyższym poparciem Konfy... a jak dostaniemy KOPiS to poparcie Konfy też wzrośnie, dlatego Konfa jest wygranym w tych wyborach niezaleznie od tego co
  • Odpowiedz
Konfa nie pójdzie z nikim bo to będzie dla nich s---------o polityczne i skończą na śmietniku historii


@artur-hemingway: Zazdroszczę wiary w ludzi. Kukiz też miał nie iść z nikim, bo to polityczne s---------o, "a on nigdy się nie sprzeda". Do następnych wyborów sztandar konfy może być już przeszłością, a jej twarze usadzą się w nowych miejscach i stamtąd będą robić swój syf. Może jakiemuś jednemu Mentzenowi to zaszkodzi wizerunkowo, ale
  • Odpowiedz