Wpis z mikrobloga

@DarthKenobi: VPN tworzy taka jakby siec LAN "na odległość". Tobie bardziej chodzi o serwer proxy. Pewnie i tak jesteś schowany za NATem także celem ataku to może być najwyżej twój fejsbuk, także jak nie pobierasz polskich treści z torrentów to nie masz większego sensu używania takich narzędzi.
@DarthKenobi: Poszukaj na anglojęzycznym YT jest sporo filmów z wyjaśnieniami. Ale jak nie korzystasz z publicznych sieci wi-fi ani nie potrzebujesz oszukać geolokalizacji po adresie IP to nie potrzebujesz VPNa. Ewentualnie przy stałym IP jak dostaniesz bana po adresie IP np. w jakiejś grze to może się przydać. Ewentualnie jakbyś był jakąś znaną osobą której ludzie chcieliby uprzykrzyć życie przez ataki ddos blokując ci internet to też by się przydało aby
@DarthKenobi: co dają vpny:
* możesz być widoczny jak użytkownik innego kraju co ma sens np. w przypadku netflixa albo jak chcesz pracować zagranicą bez przypału a firma zabrania
* policja/hackerzy/zarządca sieci wifi nie widzą, gdzie uderzasz. Wiedzą tylko tyle, że dobijasz się do vpna

Inne zalety są raczej pomiliane. To całe "security" ma małe znaczenie, bo co z tego, że VPN ukrywa informacje skoro i tak wszystko idzie po HTTPS
@DarthKenobi: VPN to po prostu komputer obcej osoby, przez który przechodzi cały Twój Internet.

więc przydatny jest jak chcesz, żeby ta obca osoba wiedziała, na jakie strony wchodzisz, a do tego jak chcesz tej osobie płacić ;-)