Wpis z mikrobloga

Opinia Jarosława Kaczyńskiego o roku 1991 i premierze Olszewskim w rozmowie z T, Torańską:
."Trzeba być idiotą, żeby nie wiedzieć, iż rząd, który nie ma realnego poparcia w parlamencie, długo nie potrwa.

- W grudniu 1991 głosowało za nim 235 posłów.

- I co z tego! Ja mówię o twardej koalicji, o twardym poparciu. A tego w sejmie było mało, razem z chadecką drobnicą ze 155 głosów, a potem - po odejściu PChD - całe zaplecze rządowe zredukowało się do 140 osób. Już w grudniu więc można było dokładnie przewidzieć, kiedy ten rząd padnie. Przy budżecie, oczywiście. Bo rząd może u nas w parlamencie przegrywać wszystkie głosowania, ale tego jednego nie może i niezatwierdzenie budżetu każdy zmusi do dymisji.

Mówiłem więc Olszewskiemu, że trzeba dogadać się z Unią. Miałem też taki pomysł, żeby powołać rząd ocalenia narodowego, do którego oni by weszli i z którego by potem nie mogli bez straszliwej kompromitacji się wycofać. Olszewski się jednak krzywił, tłumacząc, że współpraca z Unią jest bardzo trudna."....

#polityka
  • 3