Wpis z mikrobloga

@bruhh jeżdżą wolniej ale np też chętniej wpuszczaja na inny pas, nie mrugają światłami siedząc na zderzaku, cierpliwie czekają aż zjedziesz z lewego pasa. Mam w większości pozytywne odczucia, dobrze mi się jeździ po Niemczech
  • Odpowiedz
@Atreyu: odważnie. Powiem Ci tak: wielu z moich znajomych jechało do PL autem ale nigdy nikt nie powiedział, że to był dobry pomysł. Zwykle to ludzie z kilkoma dziećmi, psem itp., ale każdy narzeka. Czas jazdy plus odpoczynek to co najmniej 30h plus spanie przed wyjazdem. Bez zmiennika na trasie to w ogóle piękna sprawa. Z południa to jeszcze kilka godzin odpada ale z naszej okolicy to doba samej jazdy.
  • Odpowiedz
  • 0
odważnie. Powiem Ci tak: wielu z moich znajomych jechało do PL autem ale nigdy nikt nie powiedział, że to był dobry pomysł.


@Sztachuk: to nie pierwszy raz, wiem czego się spodziewać (σ ͜ʖσ)
  • Odpowiedz
  • 0
kierowcy w niemczech to jedni z najgorszych w europie wedlug mnie


@bruhh: może być tak jak mówisz, Niemcy znam tylko z okazjonalnego przelotu autobahnami z jednej strony na drugą

najczesciej najwiecej jezdzi mlodych imbecyli w starych gratach, ktorzy chca pokazac jacy to nie są fajni i dla nich takie bmw na niemieckich rejestracjach jak moje to plachta na byka. Jak jezdzilem starym busem kiedys to nie prowokowali az tak, nie siedzieli na dupie, ot wyprzedzili normalnie i tyle. Tutaj jak widza to podjezdzaja na tyl i pelna #!$%@?, zeby za 200m skrecic w prawo ale pokazal mi kto jest
  • Odpowiedz
  • 0
cos dlugo, czesto robie podobna odleglosc z Kanady na poludnie USA i wychodzi mi 18-19h a tam limit predkosci to ok 100km/h, 110 w porywach


@yhbgrobdoivbvwamsv: 1.5h z tego to prom (nie liczę odprawy)

Jeżeli pokonujesz 2200km z prędkością 100km/h to powinieneś przejechać dystans w dokładnie 22h (realnie z przystankami więcej)

Co nie jest możliwe uwzględniając ruch, czy postoje tj. nie da rady mieć średnią prędkość taka jaka jest maksymalna
  • Odpowiedz
@bruhh: o tak byczku. Niemcy mają zajebiste drogi w porównaniu z większością Europy, ale kultura jazdy to jakiś dramat
  • Odpowiedz
Musiałbyś jechać 120km/h cały czas, bez przerw na siku czy tankowanie żeby w 18h 20 minut przejechać 2200km, no i ani razu nie zwalniać poniżej 120


@Atreyu:to ze sa limity 110, to nie znaczy ze tyle ludzie jezdza ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@GwiazdaWschodu: nie chce nikomu tutaj ujmowac ale widocznie malo jezdzisz lub w regionach gdzie po prostu są wielkie autostrady typu przelotowki a2, a8, a7 itd.

A jak jestem w Polsce, to podobnie jak piszesz - głośne bmw na zagranicznych blachach, każdy seba w 20letnim seacie musi się próbować. Ostatnio na jakiejś wojewódzkiej drodze mnie gość w Audi w dieslu wyprzedzał na zapałkę, tylko po to by jechać kolejne 20km przed moją maską, a nie za mną xD


@Atreyu: to jest wlasnie plaga a jak juz wspomnialem, jakies "nowsze" lub wizualnie "szybsze" auto na obcych rejestracjach to jest dosłownie jak zapalnik bomby atomowej. No ludzie wtedy zachowuja sie jak #!$%@?. Przyklad z kwietnia, jade sobie s8 i jedzie za mną koles, caly czas rowniutko cisniemy 140kmh troche ponad limit bo pusto no i tak jechal za mna z dobre 200km, az bylem pelen podziwu. No i na samym koncu, gdy juz chcial zjezdzac to gaz w #!$%@?, wyprzedzil mnie i doslownie na milimetry #!$%@? sie w swoj zjazd a hamowal tak mocno az mu sie dupsko unioslo tym Q5. No nie kumam kolesia, jedzie spokojnie 3/4 trasy zeby pod sam koniec takie cos #!$%@?, i po co? Pokazal mi w ten sposob, ze to on jest krolem szosy i mimo wszystko on byl pierwszy na tym
  • Odpowiedz