Wpis z mikrobloga

@WedkaKrillsona: jeśli tylko pojawią się wezwania to reszta ucieknie na imigrację wewnętrzną albo za granicę - mało kto chce umierać za krasnala. Następnej mobilizacji Rosja nie przetrwa ekonomicznie bo już są dyskusje o 6 dniowym tygodniu pracy (w czynie społecznym), wakaty są wolne od miesięcy a w niektórych firmach obcina się godziny pracy do 6-7 dziennie albo etat do 4 dni w tygodniu bo nie ma zleceń i z czego płacić.