Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Ja lvl 24, rok temu skończyłem studia, praca w korpo. Bez rewelacji, ale stabilna i faktycznie rozwijająca. Mieszkam z rodzicami. Ale wpis nie o tym. Od 3 lat praktykuję #divyzwykopem i chyba jestem trochę uzależniony. 2-3 razy w miesiącu starannie wybieram jakąś młodą fajną i w miarę cenowo dostępną divę, sprawdzam opinie i idę. Mam już sporo doświadczenia, nie nacinam się. Ale uświadomiłem sobie, że przez to podejście nie mam zupełnie motywacji do poznawania kobiet. Generalnie z wyglądem u mnie bardzo słabo (168 cm wzrostu, brzydka, niesymetryczna twarz), zawsze byłem niewidzialny dla płaci przeciwnej. Jak miałem 21 lat przełamałem się, poczytałem i zacząłem korzystać z płatnego seksu. Nie mogę narzekać na życie towarzyskie, mam dwóch fajnych kumpli, dobre relacje z ludźmi w pracy i z rodzicami (mam własne piętro w domu). To o co mi chodzi? No właśnie o to, że z powodu wcześniejszego niedostrzegania przez kobiety z powodu mojej brzydoty wszedłem na drogę, która całkowicie mnie zdemotywowała do robienia czegokolwiek, żeby poznawać kobiety. Kumple coś próbują, nie udaje im się, narzekają itp. a dla mnie prawie ten temat nie istnieje w takim wymiarze, po prostu przeglądam nowe ogłoszenia lub korzystam ze sprawdzonych już kontaktów. Gdy spotykam się z kumplami, to nie chce mi się gadać o dziewczynach, a ich jakby to głównie interesuje. I o ile sam ze sobą czuję się dobrze, wzrosła mi mocno samoocena, to boję chyba samotności. Że z takim zachowaniach nigdy nawet potencjalnie nie poznam żadnej dziewczyny i wejdę w związek. Nie pytam o rady, raczej chciałem się właśnie wygadać. Wyznać. Dzięki jeśli ktoś to przeczyta.
#przegryw #zwiazek



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 7
  • Odpowiedz
Hmm ale gdzie masz problem? Znalazłeś imo bardzo fajny pomysł na siebie. Jesteś niezależny od pogoni za kobietą, nie jesteś spermiarzem, desperatem, incelem, nie można nawet nazwać Cię przegrywem. Z opisu wyłania się ciekawy, pewny siebie koleś. To Twoi kumple mają problem. Może wprowadź ich do tematu, naucz podstaw i niech zrozumieją, że błaźnią się. Naprawdę jest tyle ciekawych rzeczy w życiu do robienia, że szkoda czasy na uganianiu się babami, zwlaszcza
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:

z powodu mojej brzydoty wszedłem na drogę, która całkowicie mnie zdemotywowała do robienia czegokolwiek, żeby poznawać kobiety.


Where problem? Zero stresu, zero toksycznych zachowań, potrzeby zaspokojone, czilera utopia. Szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
  • Odpowiedz
boję chyba samotności


@mirko_anonim: tak jakby związek czy małżeństwo gwarantował jej brak xd Divy nie są sposobem na samotność, tak samo jak nie jest nim związek. IMO bardziej boisz się opinii zewnętrznej i tego że "odstajesz" od innych którzy wiodą "normalne" życie czyli ślub, bombelki, rodzinne spendy itd. Najlepiej mieć #!$%@? i żyć po swojemu tylko zadbać o jakieś zabezpieczenie finansowe na starość.
  • Odpowiedz
Nie oczekujesz rad, ale powiem tylko jedno.

W razie jakbyś zmienił zdanie i postanowił jednak poznać jakąś dziewczynę, wejść w związek to nie przejmuj się swoją przeszłością i nie tłumacz się z niej. Kobiety robią tak samo, nieraz usłyszysz, że "etap dzikich imprez na studiach i przygód z tindera to przeszłość, a przeszłość się nie liczy".

Jak wiemy faceci, a w szczególności nieatrakcyjni faceci nie mają możliwości przeżywania przygód tak jak robią
  • Odpowiedz