Wpis z mikrobloga

@Vealheim: To równie sprawiedliwe, jak gdybym przykłady jakichś oszołomskich amerykańskich chrześcijan z trzydzieściorgiem dzieci podpinała pod chrześcijaństwo jako takie. Wszędzie się znajdą fanatycy.

Nawiasem mówiąc - podajesz przykłady kilku radykalnych publicystek, których chore postulaty (o ile wiem) nigdy nie zyskały poparcia większej grupy. Natomiast część z tych poglądów, które cytujesz, ale w odniesieniu do kobiet, przez wiele wieków była w wielu społecznościach powszechnie wcielana w życie. Trudno mówić o jakiejkolwiek symetrii między mizoginią a mizoandrią.

Ale jak się tę drugą podepnie pod tak szeroki ruch, jakim jest feminizm, to można wywołać wrażenie, że jest ona powszechniejsza niż ma to miejsce
  • Odpowiedz
@Vealheim: Źródła wypowiedzi, bo poza wspomnianą MacKinon to i French jest wyrwanym z kontekstu dialogiem w książce#, a co do bycia dildem jest to obecnie głupie i komiczne, ale jeszcze w latach '60 psychoanaliza była uznawana za przydatną metodę badawczą i pojęcie zazdrości o członek w całym wstępie zastąpiono zazdrością o pochwę i pomyje wylewane na mężczyzn były adekwatne do wynurzeń z przeszłości. Reszty nie szukam.

Women, in other words,
  • Odpowiedz
@cytoblast, @Siedzi, @verizon:

Nie weryfikowałem tych cytatów - po to tagowałem #heheszki, żeby zaznaczyć, że należy to traktować z przymrużeniem oka.

Cytowana przeze mnie wypowiedź MacKinnon pojawia się jako cytat w książce Professing Feminism: Cautionary Tales from the Strange World of Women's
  • Odpowiedz
Nie weryfikowałem tych cytatów - po to tagowałem #heheszki, żeby zaznaczyć, że należy to traktować z przymrużeniem oka.


@Vealheim: A mi się wydaje, że te heheszki były po to aby pokazać że to są śmieszne postulaty, a nie żeby traktować je z przymrużeniem oka. Z resztą @Engma ładnie podsumowała to.
  • Odpowiedz
Myślę, że gdybym napisał "feminazizm" to efekt byłby dokładnie taki sam i wszyscy kojarzyliby wspomniane wypowiedzi z feminizmem ogólnie, a nie jego skrajnymi przedstawicielkami.


@Vealheim: Na pewno nie wszyscy. A jeśli nawet większość, to dzieje się tak właśnie za sprawą podobnego contentu, co wrzucony powyżej. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz