[Bed_Kriczer]

#wedkarstwo
Zakaz nęcenia i feedera w lecie w PZW wymuszany prze Wody Polskie
Wody Polskie kierują do okręgów PZW pisma w sprawie zakazu zanęcania (wliczając w to koszyki i sprężyny zanętowe, czyli tzw. feeder) od połowy czerwca do połowy sierpnia. Motywują to eutrofizacją wód i zakwitami glonów.
Rozumiem ten zakaz w kontekście wód stojących albo kanałów typu jak Gliwicki.
Jak ten zakaz ma sens na wodach płynących?
Pewnie zakazali feedera żeby po prostu nikt nie mógł się tłumaczyć czemu ma przy sobie zanętę. Ale zakaz bezsensowny bo co wodzie szkodzi ilość zanęty wrzucana w koszyku?¯\(ツ)/¯

[kasza_w_spreju]

@Bed_Kriczer debilizm nic więcej, zakazać haczyków i kotwiczek od razu

[MateMizu]

@Bed_Kriczer: Tymczasem ścieki rybom nie przeszkadzają i nie psują wód xD.

[MikoBalagany]

@Bed_Kriczer: Kilo zanęty eutrofizuje wodę, ale spływ nawozów z pól do rzek i syf walony rurami to już nie problem.¯\(ツ)/¯

[Scutacarus]

@Bed_Kriczer @kasza_w_spreju @MateMizu @MikoBalagany xD

to jest tylko środek do celu. A koszykiem przy odrobinie zaparcia można masę zanęty wladowac do wody

[MateMizu]

@Scutacarus: Ja akurat nie znam się tak, jak wiem po sobie, że na spławiku można władować masę zanęty tak do koszyka mi może z pół kilo pójdzie przez cały wypad xD. Ale ja łowię 4fun, ściągam tylko żeby sprawdzić czy robak jeszcze jest.

[anotherguy]

@Bed_Kriczer wojenka pzw z wp

[przypominam_sie]

@Bed_Kriczer: Czyli idziemy w stronę Niemiec. Tam jest totalny ban na zanęty spożywcze.
Kurcze, jestem spininngistą i temat mnie tak średnio dotyczy, ale wydawało mi się, że 1kg/os/doba jest rozsądnym kompromisem, gdzieś pomiędzy karpiarzami, a ekologami. No i zdziwko.
Ciekawi mnie tylko czy jak juz ten zakaz zacznie obowiązywać to czy ktoś będzie w stanie wykazać, że ten zabieg wpłynął pozytywnie na jakość wód.
Szczerze wątpię.

[Bed_Kriczer]

W sumie trochę dziwny ten zakaz. Tam gdzie faktycznie był problem, na zbiornikach zamkniętych koła PZW same reagowały i wprowadzały czasowe zakazy nęcenia.
Na rzekach praktycznie nie do wyegzekwowania bo nikt ich nie sprawdza.
Jedyny plus że przestaną na chwilę tymi zje#$%ymi dronami jeździć po zbiornikach.

[pan-bartolomeu-dias]

@przypominam_sie tylko jak skontrolować ile zanęty kto użył, strażnik by musiał cały czas stać i patrzeć czy ktoś nie dosypuje.

[pan-bartolomeu-dias]

@Scutacarus zakaz może i ma sens, ale myślę że jednak należałoby zacząć od największych źródeł zanieczyszczeń. Wędkarz będzie dostawał mandat bo rzucił puszkę kukurydzy do wody, gmina skosi trawę nad brzegiem która później spłynie do rzeki w ilości setek kg i nikomu się krzywda nie stanie. Tak samo żaglówki wylewające ścieki do wody, czy też odpływy z działek, zrzuty ścieków, tony nawozów z pól. zakaz zanęt sypkich może i ma sens, ale

[Scutacarus]

@pan-bartolomeu-dias nie tyłem w badaniach iec się nie odniesie do udziału w zanieczyszczeniu. Większe to bezpośredni zrzut biogenów do wody w okresach gorących który może indukować zakwity glonów. Osobiście popieram bo niektórzy dawno umiar zgubili w temacie.

inna sprawa że to tylko i wyłącznie atak na PZW i dzięki postawie wedkarzy będzie najpewniej bardzo skuteczny