Wpis z mikrobloga

#przegryw #depresja #tinder #p0lka #blackpill #alkoholizm

Właśnie dziś przypadkowo dowiedziałem się od koleżki z pracy, że dziewczyna z którą kręciłem, spotykałem się, budowałem relację koleżeńską powoli zmierzając do sedna związku (i powiem szczere chciałem to kontynuować i strasznie się w nią wkręciłem) ma tindera i usilnie poszukuje tam chłopaka. Super, naprawdę super... a taka szara myszka spokojna...Nie można ufać nikomu prócz sobie.

Widzicie drodzy i mili. Możecie mieć dom, hajsiwo dobrą pracę ale to nic, gdy masz 175cm i twarz jak Robert Górski z KMN.
Kolejna porażka. To już chyba 10:0 dla przegrywa. No nic zdrowie, bo wlatuje good drin i muzyczka bluesowa.

Ale widzicie pozytyw tego taki, że juz nie płaczę. Idzie się przyzwyczaić do porażek. Czuć ból ale nie płaczę. Samoocena przez najbliższe miesiące znów minus 1000.
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach