Wpis z mikrobloga

@FunkyMonkey No hejka, co tam się z Tobą dzieje? Skąd to zwątpienie? Dlaczego chcesz teraz się poddać, tylko dlatego, że raz czy drugi Ci nie wyszło? To nie jest żaden powód. Musisz iść i walczyć. Osiągniesz cel. Prędzej czy później go osiągniesz, ale musisz iść do przodu, przeć, walczyć o swoje. Nie ważne, że wszystko dookoła jest przeciwko Tobie. Najważniejsze jest to, że masz tutaj wole zwycięstwa. To się liczy. Każdy może
  • Odpowiedz
@Dfhj

@FunkyMonkey: #zawszesmieszy sterydziarz który nie wie jak działa internet

@Dfhj no chyba jednak wiedział, jak typa znalazł. No chyba, że jestes jednym z tych bezmózgów, którzy myślą, że w internecie można wszystko, nawet można wrzucić filmik jak kilka osób się znęca nad jedną i to się nie liczy ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@FunkyMonkey: Opowiem wam jak przed laty mieszkałem w Gdańsku i trenowałem w siłowni "u Leszka".
Siłownia w miejscu #!$%@? magazynie nieopodal portu, typowa kuźnia, żadnych p*d*lsk*ch maszyn, tylko sztangi i ciężar.
Zima kiepskie ogrzewanie, latem smród od ryb. no cóż takie były uroki treningu na przełomie tysiąclecia.
Jedyne dobre było to ze były łańcuchy do treningu. Dobra ale odbiegam od tematu, chodziły tam największe byki z okolicy,
część z nich pracowała
  • Odpowiedz