Aktywne Wpisy
rybsonk +26
Śmiesznie, że jest tak dużo nazw które nijak się nie mają do opisywanych rzeczy.
- świnka morska nie ma nic wspólnego z morzem ani ze świniami
- para spodni to jedna sztuka, miałoby sens mówienie "para nogawek"
- ciepły azot jest tak naprawdę bardzo zimny
- Gorzów Wielkopolski nie leży tak naprawdę w Wielkopolsce
Znacie inne przykłady?
#gryparatowaniapoziomu #ciekawostki #geografia #chemia #zwierzaczki
- świnka morska nie ma nic wspólnego z morzem ani ze świniami
- para spodni to jedna sztuka, miałoby sens mówienie "para nogawek"
- ciepły azot jest tak naprawdę bardzo zimny
- Gorzów Wielkopolski nie leży tak naprawdę w Wielkopolsce
Znacie inne przykłady?
#gryparatowaniapoziomu #ciekawostki #geografia #chemia #zwierzaczki
Fajrantboy +252
Otóż jestem w trakcie procesu zakupu działki z domem i budynkiem gospodarczym stawianymi przed 1939 rokiem na kredyt. Umowa przedwstępna spisana, zadatek (10% wartości) wpłacony, wniosek puszczony, operat zrobiony i właśnie przyszła odmowa z banku w związku z tym, że budynek gospodarczy wystaje nieco poza granicę działki. Dzwonię do pośredniczki nieruchomości a ona mi stęka, że "a bo bank XYZ się czepia, pójdą państwo do innego", co wydaje mi się absurdem bo to jest w moich oczach wada prawna nieruchomości, której nie powinien przyklepać żaden szanujący się notariusz nawet przy transakcji gotówkowej a o której nie poinformowali mnie sprzedający.
W umowie jest zapis:
A w sprawie zadatku:
No i teraz, uprzedzając fakty - pośredniczka na bank będzie brnąć w to, że to nasza wina (o ile nie dostarczymy odmów z dwóch banków, co jest bezsensownym kosztem wykonania drugiego operatu) i zadatek przepadnie. Ja jednak uważam, że winnym jest tutaj sprzedający, który wbrew swojemu oświadczeniu zataił wadę prawną (lub nie wiedział, że ona istnieje) i należy się nam zwrot dwukrotności zadatku, jako niewywiązanie się z winy sprzedającego.
Czy Waszym zdaniem warto z tym iść do prawnika i walczyć w sądzie o zwrot dwukrotności zadatku jeśli sprzedający nie rozwiąże w rozsądnym czasie tego problemu (wykup gruntu pod budynkiem gospodarczym i aktualizacja map)? Mimo wszystko zależy nam na zakupie tej konkretnej nieruchomości.
Jeżeli tak zależy Tobie na tej nieruchomości to ciśnij właściciela (albo pośrednika), albo sam podsuń mu co ma zrobić. Mimo wszystko wziąłbym prawnika, który spojrzy na tą umowę, którą podsunął pośrednik(?), żebyś wiedział na czym stoisz i jakie masz opcje (może lepiej będzie wyciągnąć zadatek x2, jeśli jest tam więcej cyrków).
Jest to wada prawna i moim zdaniem spokojnie odzyskasz dwukrotność zadatku, ale czeka cię oczywiście przeprawa sądowa bo nie przyzna się dobrowolnie do zatajenia.
@saviola7:
KW sprawdzone, czyściutko. Mapkę dostałem od pośredniczki dopiero po umowie przedwstępnej żeby dać do banku (z datą na drugi dzień roboczy po umowie) a nawet gdy ją dostałem, to nie jestem ekspertem, żeby wiedzieć czy tam coś jest nie tak. Ja to tyle co widzę, że mieszkają tam dziesięciolecia, wszystko stoi jak stało więc problemów nikt
A temat do prawnika.
@smk666: z ciekawości: nie szybciej byłoby kupić działkę i się pobudować?
@Rudz1elec:
Dzięki! Ale czy to nie jest tak, że bank to jedno ale w ogóle żaden notariusz nie powinien "puścić" takiego aktu notarialnego z wadą prawną? Nawet jak dostalibyśmy gdzieś kredyt to wtedy notariusz chyba też musiałby "przymknąć oko"? Miejscowość
@smk666: A tego to nie wiem, pewnie jest jakis zapis "kupujacy zapoznal sie ze stanem prawnym i
No cóż, zobaczymy jak sprzedający się ustosunkują, jak nie ogarną w rozsądnym czasie to zadziałamy przez prawnika w kierunku zwrotu dwukrotności - wychodzi na to, że dowiedzieli się teraz, że są w trudniejszej sytuacji od nas to powinno im zależeć na rozwiązaniu tego problemu.
Mimo wszystko okropnie nam na tej nieruchomości zależy, jak pisałem wyżej - kilka lat szukania na obszarze trzech województw i jest to jedyny dom, który nam
Komentarz usunięty przez autora
1. Nowe rozgraniczenie własnosci poprzez zasiedzenie w złej wierze. Sprawa pozornie zrobi się czysta, ale istnieje ryzyko że przy okazji może dojść do "odtworzenia granic", i pewnie więcej kwiatków wyskoczy. Całość powinna leżeć po stronie obecnego właściciela, zwłaszcza że ten fakt został ujawniony w trakcie procesu przed zbyciem.
2. Odpowiedzialność cywilno- prawna pośrednika nieruchomości. Myślę , że skoro pracownicy banku potrafili po analizie dokumentów
@bdg-bro: to pośrednik musi mieć licencje? chyba nie bardzo
@WarwaraBasia:
Kiedyś musiał i w sumie taki przypadek pokazuje, że jednak weryfikacja znajomości prawa czy wiedzy na temat potencjalnych pułapek nie była taka zła. 99,999% spraw idzie gładko i bez tego ale jednak trafia się czasem sytuacja problemowa.
@bdg-bro:
W tym wypadku względem sprzedających, to z nimi ma umowę i to już nie moja sprawa.
@smk666: no zgadza się, ale dziś pośrednik to zwykły chłopek roztropek zazwyczaj
@jamajskikanion:
Zgadzam się, my to ogłoszenie maglowaliśmy już rok temu ale musieliśmy jeszcze dozbierać wkładu aby zbić ratę, oglądaliśmy też kilka razy, także to już dawno ostudziło nam głowy. Na pewno nie kupimy tej nieruchomości z tą sprawą nierozwiązaną nawet gdyby któryś bank chciał nam udzielić kredytu. W umowie przedwstępnej była nieruchomość bez wad prawnych, więc nei podpiszę aktu notarialnego dopóki ta wada