Wpis z mikrobloga

@rad_kop: flipowanie na rodosach, tego jeszcze nie grali xD
Przede wszystkim to musisz tę działkę utrzymać w dobrym stanie, bo ci zabiorą, płacić kilkaset złotych rocznie opłat, to jest w praktyce kupa roboty. Mój dziadek to jak się tylko robiło ciepło, to całe dnie tam spędzał, tyle to jest roboty.
Nie jestem wilkiem inwestowania, ale w mojej ocenie to jest tak jakby kupić Seicento od emeryta i trzymać w garażu 15
@Romska_Palo_Ul_Laputa: No właśnie się zastanawiam, czy kupić. Nie miałem z tym wcześniej do czynienia.
Mój kumpel, w mieście pod Wrocławiem, zarobił na takiej transakcji kilkadziesiąt tysięcy złotych. Tylko, że to był początek pandemii.
Cholera. Jak inwestycja rządowa wypali, to za kilka lat będzie tutaj mnóstwo ludzi zarobionych i ceny pewnie pójdą do góry
@rad_kop: teraz ci, co kupili w czasie lockdownu, to powoli wyprzedają, bo doszło do nich ile to roboty i jak ktoś nie ma pasji i serca to się tylko będzie wkurzał. Żeby zrobić w sobotę wieczorem grilla, to najpierw cały dzień musisz nad tym robić, trawę kosić, drzewka przycinać, coś w altance naprawić, grządki podlać, śmieci wynieść, etc.
@rad_kop: Szczerze? Jeżeli masz czas i bawienie się w ogarnianie na bieżąco to spoko cena tez bardzo kusząca. Tez kiedyś myślałem o rodzie i faktycznie fajna sprawa ale jak znajomy mówił ile jest tam roboty i czasami weekend wyjęty z życia o ile nie masz blisko
@Romska_Palo_Ul_Laputa to że dziadek tam całe dnie spędzał to nie tylko dlatego że roboty tyle ale pewnie dlatego że można poczillować w ciszy jeszcze z jakimś piwerkiem czy drinkiem :)

Moi rodzice w okresie letnim to się na działkę przenoszą praktycznie na kwartał ale oboje lubią też coś porobić przy roślinach