Wpis z mikrobloga

@hellyea: jasne, że na ślepo. 2 rozmowy kwalifikacyjne już miałam w ten sposób. W jednej firmie mi się nie powiodło, ale w drugiej obiecali, że mnie zatrudnią... tylko im obroty spadły i nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Dlatego ciągle szukam.
  • Odpowiedz
@wentynski: sam jesteś cygan z takim myśleniem. Oczywiście, że odpowiadam na każde ogłoszenie, ale moje szanse spadają, jak widzę 2k wysłanych CV w ciągu godziny. A chodzi o to, żeby zwiększać swoje szanse. Jestem w miarę wykształcona, bardzo komunikatywna i ładna ;) i dając CV pracodawcy do ręki może uświadomię mu, że akurat potrzebuje takiego pracownika jak ja. Jak już wyżej napisałam, miałam w ten sposób już 2 rozmowy kwalifikacyjne.
  • Odpowiedz
@ArpeggiaVibration: ale jaki to rodzaj pracy, bo wydaje mi się to bardzo istotne przy takiej metodzie.

I czy idziesz tam, gdzie są ogłoszenia [na drzwiach na przykład] czy wszędzie?

@saginata: no właśnie stąd moje pytanie o rodzaj pracy, stanowisko. Jestem podobnego zdania co Ty, no ale może czegoś nie wiem, stąd moje zaciekawienie.
  • Odpowiedz
moje szanse spadają, jak widzę 2k wysłanych CV w ciągu godziny.


@ArpeggiaVibration: jeśli masz dobre cv to gość z HR wyłowi Cię tak czy siak :) Wydaje się to skuteczniejsze. No chyba, że chcesz mieć pracę bo jesteś ładna...
  • Odpowiedz
@saginata: nie do końca. Moja dobra znajoma znalazła ogłoszenie na stanowisko księgowe, ale zdecydowała się przejechać i złożyć CV osobiście zamiast wysyłać poprzez maila/www. Od razu ją zaprosili na rozmowę i pracę dostała.
  • Odpowiedz
@shichibukaii: ale ja roznoszenie "na slepo" rozumiem w ten sposób, że się chodzi po firmach i daje CV niezależnie od tego, czy jest ogłoszenie.

Zawiezienie osobiście CV, kiedy jest ogłoszenie w necie na przykład to kwestia kazdego przypadku- może być dobrze lub źle widziane, czasem obojętnie.
  • Odpowiedz
@shichibukaii: wtedy chyba nie. Pamiętam, że za małolata jak pracowałam np. w sklepach z ciuchami to się chodziło też z CV po Galeriach, bo wtedy faktycznie ma to sens.

Jednak w wielu firmach może to sensu nie mieć- jak chce się bardziej specjalistyczne stanowisko to się raczej nie przychodzi na zasadzie "daj pan jakąkolwiek pracę". Zresztą firmy jak mają etat to mają, jak nie to nie i przyniesienie cv kiedykolwiek
  • Odpowiedz
@shichibukaii: ano niestety. Takie bzdety widziałam roznosząc właśnie CV za małolata po galeriach albo już tam pracując. Kobiety potrafią byc strasznymi sukami i pracuje się z nimi często okropnie, chociaż to też oczywiście zalezy na jaką ekipę sie trafi. Na szczęście od lat pracuję w innej branży i głównie z facetami.
  • Odpowiedz
@hellyea: też nie za bardzo rozumiem skąd to się bierze. Jak koleś widzi, że drugi jest przystojniejszy czy ogólnie ma większe branie to i tak ma to w dupie i nie będzie mu kładł kłód pod nogi. Każdy bardziej żyje swoim życiem a nie interesuje się innymi.

  • Odpowiedz