Wpis z mikrobloga

Dobra Mirki, przyznaję się - #!$%@?łem.

Pół roku temu kupiłem mieszkanie we Wrocławiu na kredyt. Nic wielkiego - 3 pokoje w dobrej dzielnicy, ok. 70m2 - salon, sypialnia, biuro. Pomyślałem, że nie ma się co specjalnie szarpać i wycelowałem tak, żeby rata wyniosła jakieś 20% moich zarobków, czyli 500k kredytu, rata ok. 4k. W końcu w IT kryzys, cholera wie czy mi kontraktu nie zakończą (czytałem na wykopie, że przez ChatGPT zawód programisty wymiera), a i tak przepałowałem trochę, bo na czysto miałem ok. 17k.

No niestety - stało się. W lutym wpadł kolejny kontrakt, teraz podwyżka i rata spadła do niecałych 10% zarobków na czysto. Przecież mogłem sobie kupić jakiś apartament z tarasem za 1,5-2mln. Jak żyć? Przecież ja ten mój kredyt w 2 lata spłacę jak będę chciał... ech, ciężkie jest życie kredyciarza.

#nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 39
@JC97: znam ten ból. Wziąlem kredyt i wybudowałem dom gdy stopy procentowe były najniższe, bałem się że teraz w kryzysie raty wtrącą mnie do piekła, ale wzrosły do 1,8k mies. Dzięki wakacjom kredytowym robię nadpłaty i już 3 lata kredytu mniej. Mój dom z działką podwoił wartość w 4 lata.
Najgorsze jest to że koledzy mnie nienawidzo.

Jak żyć?
via Wykop
  • 0
@psych: No właśnie mam też leasing - wziety jeszcze przed kredytem - nie na Porsche, ale na tak dobrych warunkach, że szkoda się pozbywać, a mam tylko 1 miejsce parkingowe (,)
@najciemniej: mam to samo :D wziąłem kredyt..wybudowałem dom 300m2..wziąłem stałe niskie oprocentowanie, zarobki wzrosły mi już 2x...wartość domu tak samo...kasa którą muszę spłacić taka sama jak wtedy...a znajomi #!$%@? bo oszczędzali i teraz ich stać co najwyżej na 60% tego co mogli kiedyś wybudować nawet dobierając kredytu :D
@JC97: ja jak brałem w 2019 kredyt to zarabiałem 1/4 co teraz a już wtedy rata to było około 15% zarobków
Spłacam w przyszłym miesiącu sprzedaje mieszkanie i wchodzę po same kule w nowe
Przecież ja ten mój kredyt w 2 lata spłacę jak będę chciał... ech, ciężkie jest życie kredyciarza.


@JC97: no geniuszem ekonomicznym to Ty nie jesteś mimo wszystko xD
Geniuszem nigdy się nie nazywałem


@JC97: za to frustracja z Twojego wpisu wybiła tak jakby za dzieciaka Cię gnębili albo dziewczyny omijały szerokim łukiem, aż musiałeś gdzieś podnieść sobie ego i przedłużyć co nieco xD

Nie no dla mnie jesteś Geniuszem, mogłęś mieć coś w 2 lata ale wolałeś wziąć kredyt i zapłacić dużo więcej, "bo mnie kuhwa stać", fajnie, że tak plujesz na plebs, trzeba znać swoją wartość xD
via Wykop
  • 4
Nie no dla mnie jesteś Geniuszem, mogłęś mieć coś w 2 lata ale wolałeś wziąć kredyt i zapłacić dużo więcej, "bo mnie kuhwa stać", fajnie, że tak plujesz na plebs, trzeba znać swoją wartość xD


@TheNarf: Zdecydowanie masz rację. Wcale nie jest tak, że ceny nieruchomości na pierwotnym we Wrocławiu wzrosły w ciągu tego pół roku o kilkanaście procent XD Miłego czekania na spadki XD
Miłego czekania na spadki XD


@JC97: hahaha co za projekcje masz dla własnego komfortu, jeszcze mi powiedz, że mieszkam u mamusi xD

Jak już chcesz się tak zagłebiać to stojące ceny mieszkań powodują realny spadek wartości przy tej inflacji :)

Nawet nie skumałeś z czego mam bekę, a odsyłasz mnie na kursy czytania ze zrozumieniem xD
via Wykop
  • 0
hahaha co za projekcje masz dla własnego komfortu, jeszcze mi powiedz, że mieszkam u mamusi xD


@TheNarf: Czyli jeszcze lepiej - spłacasz czyjś kredyt?

Jak już chcesz się tak zagłebiać to stojące ceny mieszkań powodują realny spadek wartości przy tej inflacji :)


Czy te stojące ceny mieszkań są z nami w pokoju?
Czyli jeszcze lepiej - spłacasz czyjś kredyt?


@JC97: nie spłacam, nie mieszkam u mamusi, nie odziedziczyłem, nie wynajmuję

Czy te stojące ceny mieszkań są z nami w pokoju?


wzrost cen mieszkań jest dużo mniejszy niż spadek siły nabywczej pieniądza a to oznacza, że mieszkania de facto tanieją, tak samo jak pierwsze 500+ jest więcej warte niż nowe 800+ bo spadła siła nabywcza pieniądza

a na koniec taka ciekawostka: w 2007-2009 mieszkania
via Wykop
  • 0
wzrost cen mieszkań jest dużo mniejszy niż spadek siły nabywczej pieniądza a to oznacza, że mieszkania de facto tanieją, tak samo jak pierwsze 500+ jest więcej warte niż nowe 800+ bo spadła siła nabywcza pieniądza


@TheNarf: Ach, wyznawca realnych spadków :) Szkoda, że przy tym wszystkim nie zauważyłeś, że kredyty są obecnie oprocentowane jeszcze niżej.