Wpis z mikrobloga

Nachodzi mnie taka refleksja, że żyjemy w kraju, który jest jedną wielką farsą. Farsą polityczną, farsą medialną, farsą pod każdym możliwym względem.

Swoją nieudolność władze przykrywają podrzuconymi w ostatniej chwili sfabrykowanymi dowodami, co pokazuje właściwie całkowity rozkład systemu, obnaża całą prawdę o tym kraju - że tu nie obowiązuje prawo, tu obowiązują układy i zamówienia polityczne. Media z kolei podchwycą i potwierdzą każdy, nawet najbardziej absurdalny news jaki można sobie wyobrazić, ba! dziennikarze będą się prześcigać w próbach uprawdopodobnienia go, nadania mu szczególnej wagi. To jest jeden wielki zgniły system zależności, machina do prania mózgów, do której zaprzęga się tępych dziennikarzy bezmyślnie powtarzających polecenia przełożonych.

A już kropkę nad i postawił dziennikarzyna TVN24, który naszemu złotemu olimpijczykowi zadał pytanie o niedzielną mszę. Próba ośmieszenia Kamila? Atak na katolicyzm? Szukanie sensacji? Czy po prostu głupota? Nie wiem która odpowiedź jest gorsza. Za to wszystkie wskazują na poziom dna, jaki osiągnęły media w tym kraju.

#mojkrajtakipiekny #gorzkiezale #media #polska #polityka #trynkiewicz
  • 7
@parsiuk: to jest jakieś wyjście, ale co poradzić, jak dobro tego kraju Ci leży na sercu i nie możesz tak po prostu olać tego, co się w nim dzieje? Nie wiem co jest bardziej dobijające - świadomość tej całej patologii czy wypięcie się na to wszystko.
Swoją nieudolność władze przykrywają podrzuconymi w ostatniej chwili sfabrykowanymi dowodami, co pokazuje właściwie całkowity rozkład systemu, obnaża całą prawdę o tym kraju - że tu nie obowiązuje prawo, tu obowiązują układy i zamówienia polityczne


@lucciola: od zawsze tak było. szkoda że trzeba pokazać coś tak dalece prostackiego (oczywistego), żeby ludzie się zreflektowali, że to państwo (w obecnym kształcie) nie może działać. wszystko do wymiany, łącznie z politykami i konstytucją

Za to
@lucciola: To jest taka gra pomiędzy Trynkiewiczem i politykami. Jak w szachy. Ustawą nie udało się go uwalić, skierowaniem na badania też nie, to zagrali vabank, podrzucili dowody. Teraz kolej Trynkiewicza. Obstawiam taki scenariusz:

1. Rano, albo jeszcze dziś przed północą, Trynkiewicz zgłasza się w wielkim bólem brzucha (coś połknął).

2. Trynkiewicz trafia na izbę chorych

3. Aby prokurator mógł wnioskować o tymczasowe musi go przesłuchać, ale nie może, bo Trynkiewcz
musi go przesłuchać, ale nie może, bo Trynkiewcz chory.


@galonim: ale o możliwości przesłuchania decyduje IMHO lekarz. Samo to, że ktoś sobie leży w szpitalu chyba nie powoduje tego, że nie można danej osoby przesłuchać
@parsiuk: mnie sam Trynkiewicz nie obchodzi, interesują mnie za to bardzo poważnie procedury prawne i szacunek do państwa prawa - a ta sprawa coraz bardziej pokazuje, że Polska nie jest państwem prawa i każdego można pozbawić wolności mimo, że nie ma za co albo sprawę się #!$%@? (patrz: układ zamknięty, Marian Wegera, Roman Kluska, Mariusz Trynkiewicz)