Wpis z mikrobloga

#eurowizja realizacja tego wydarzenia to jest sztos.
Wszystko dzieje się na żywo. Ujęcia na jednego artystę, za kamerą budują scenografię dla kolejnego. I tak wkoło przez 3h. To jest tytaniczna robota dla ekipy technicznej i realizatora. Wszystko musi się zgrać do sekund. Ćwiczyli, wiadomo. Ale teraz nie ma zagrać na 100%. Szacun na maksa!
  • 9
  • Odpowiedz
@hill7 Doskonale to było widać przy występie "Peace peace love love" jak na scenie działo się w 3 minuty więcej niż przez cały rok w życiu przeciętnego wykopka
  • Odpowiedz
  • 66
@troglodyta_erudyta transmisje sportowe są podobne, ale inne. Tam się realizuje wydarzenia bez kreacji. A tu każdy występ ma scenariusz, oddźwięk, charakteryzację, tańce, światło, wizualizacje i efekty specjalne. Po drodze wszystko może się #!$%@?. A w przypadku sportu może się #!$%@? operator kamery ze steadicam, a wtedy przełączają na ujęcie na piękną kobietę na trybunie.
  • Odpowiedz
@hill7 wiadomo, Widowisko reżyserowane, scenariusz , każdy wie gdzie ma stać z kamarą itd. Nie bez powodu robili kilka prób przed każdym live. Niemniej jednak całokształt robi co roku wrażenie.
  • Odpowiedz
@hill7: a kiedy w roku 2016 żuri zabrało point'sów Polsce, żeby Ukraina, czyja piosenka wcale nie powinna była być na Eurowizji, wygrała - to też fajnie było? Też dostojnie by szanować? Ten konkurs stał się politycznym, to jest faktem.
  • Odpowiedz
  • 5
@Saszka_PL nie o tym był post. Nie interesuje mnie politykowanie. Zwróciłem uwagę na co innego. Jeżeli nie potrafisz tego rozdzielić, przyjmuje, ale nie rozumiem.
  • Odpowiedz
@hill7: ja tej Eurowizji nie oglądałem. Mi się spodobała piosenka Rafał - The Ride, nie wiem czemu wielką cześci audytorji polskiej ona się nie spodobała. Taka mocna energetyka jest w tej piosence.

Jeszcze litewska The Roop - Discoteque. Ale moim zdaniem te piosenki mają być i w wersjach polskiej i litowskiej.

A wcale Polska ma cudowną muzykę, wam trzeba coś typu Disco Polo do Eurowizji zrobić.
  • Odpowiedz