Wpis z mikrobloga

@misiaczkiewicz objętość termiczną. Jeśli wkładasz placek w zimnej blasze do ciast to musi się ona rozgrzać. Jeśli wrzucasz placek bezpośrednio na blachę z piekarnika to ja studzisz i musi się rozgrzać. Jesli zaś wrzucasz bezpośrednio na rozgrzany kamień to ciasto dostaje "strzał" temperatury przez cały czas. Czas pieczenia skue skraca, ciasto lepiej i szybciej wyrasta, a sam placek piecze się szybciej.
przecież to pieróg a nie pizza ( ͡º ͜ʖ͡º)...


@b7kj: calzone, ciasto jak na pizze. Chodzi o efekt pieczenia na kamieniu i bez, chyba widoczny?
@DrFaithless: ja mam kamień wulkaniczny i mogę polecić. Ma dużą gęstość i jest przy tym chropowaty, co ma niby odbierać wodę z ciasta i dzięki temu jest chrupiące. Używam już chyba trzeci rok i się całkiem nieźle sprawdza.
@sid127 wiem że to calzone, myślałem że lenny face wystarczy.

@misiaczkiewicz jak OP chce piec takie kwadraciaki z połową lodówki na sobie to raczej nic poza #!$%@? piekarnikiem, bo średnio wyobrażam sobie sprawnego przerzucenia takiego ciężkiego placka z łopaty na kamień w piekarniku ( ͡º ͜ʖ͡º) W przypadku typowej pizzy - już Ci odpowiedzieli.
@DrFaithless: jak dla mnie za niska temperatura i kamien nie wiele zmieni. 200C? Boki lekko spieczone, a srodek wyglada jak surowy. No chyba, ze cebule dodales po pieczeniu. ja robie w starym piekarniku gazowym w temp ponad 300C, bo wiecej nie ma na skali i wyglada duzo lepiej
jak OP chce piec takie kwadraciaki z połową lodówki na sobie to raczej nic poza #!$%@? piekarnikiem, bo średnio wyobrażam sobie sprawnego przerzucenia takiego ciężkiego placka z łopaty na kamień w piekarniku ( ͡º ͜ʖ͡º) W przypadku typowej pizzy - już Ci odpowiedzieli.


@b7kj: kiedyś jak na blaszce robiłem, to aby wykorzystać miejsce, też robiłem kwadratową, jak kupiłem kamień to okrągłą, aby ciężką pizzę zsunąć z