Wpis z mikrobloga

Na miejscu ojca powiedziałbym córce, że daję jej X czasu na przyznanie się, a potem sam pogadam z jej chłopakiem.

Przecież wsparcie rodzica nie polega na tym, że ma bezwarunkowo stać się wspólnikiem w dowolnej zbrodni, której się córcia dopuści... Wsparcie może polegać na tym, że wysłucha i pomoże jej stać się lepszym człowiekiem.
  • Odpowiedz