Wpis z mikrobloga

@sruba_m3 Ja na waszym miejscu to na początek wziąłbym pod wątpliwość legitnosc tego posta, idealnie skrojona historyjka, nic tylko się nabierać i grillować, nieeee co ja gadam,
To musi być prawda, ona istnieje i nie ma mózgu, a facet wstał i klaskał jajami o wór z owsem. Takie rzeczy się dzieją, na pewno tak było. Po co ktoś miałby tak kłamać, Eh p0lka go chce się pozbyć, a ja miałbym nie uwierzyć?
  • Odpowiedz
@OscarGoldman @OscarGoldman:

Małgorzata Tusk w swojej autobiografii opisuje romans, do którego sama przyznała się mężowi. Jak wyznaje, wszyscy dookoła wiedzieli, że z kimś się spotyka, tylko jej mąż nie chciał przejrzeć na oczy. Dopiero, jak powiedziała, że odchodzi, Donald Tusk zrozumiał, że może stracić ukochaną.

Podczas jednej z kłótni, Małgorzata oświadczyła, że za pięć dni odchodzi. To był grudzień, zbliżały się święta Bożego Narodzenia. Małgorzata Tusk tak pisze o tym momencie
  • Odpowiedz
@luckylukk bajt nie bajt, ale jednak takie zmije sa na tym swiecie. pozniej zdychaja w meczasniach a facet idzie siedziec bo go taka jadem oplula ¯_(ツ)_/¯
niedawno slyszalem historie jak chlop po latach malzenstwa doslownie podziurawil swoja pania. Oczywiscie zadnego dochodzenia, co jak, dla czego... zwtrol zabil aniolka. Tez sobie myslalem ze jakis chory #!$%@?. Ale jak spojzysz z drugiej strony to moze spokojny chlop nie dal rady juz wiecej na karku
  • Odpowiedz