Aktywne Wpisy
Odwiertnik +142
Hirosy trójeczka jedzonko wódeczka, czego chcieć więcej
kamil150794 +70
Dziś mija 10 lat neetowania
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Nie przepracowałem ani jednego dnia i nie mam takiego zamiaru, bo...
Nie miałem życia takiego jak inni.
Przez większość podstawówki i gimnazjum musiałem siedzieć w ławce z osobami, które do dziś nie umieją pisać, ani czytać.
Dużo nie chciałem. Nie marudziłem, że nie mam matki dyrektorki, prawniczki czy lekarki. Chciałem tylko nie być traktowany przez otoczenie jak genetyczne gówno. Czy to tak wiele? Najwidoczniej.
#przegryw #neet ##!$%@?
Walą was ostro w PL
W NL burger z frytkami i sałatką 13.95€, pizza od 9€ do 12€
Kawa 2€, kawa z deserem i pralinka 8,95€.
Jakaś bagietka na cieplo 6€, kebab troche zdrozal bo byly po 6€ teraz po 8€-9€
Nie powiem bo jedzenie zdrożało jakies 30% w szczegonlosci mieso. Knajpy tak nie podnoszą cen bo holendrzy licza kazdy € bo tak sa wychowani wiec poprostu nie przyjda i nie
@dr-proktor: A nie jest tak? Shake w Biedronce, Lidlu czy Auchanie kosztuje 5zł, tam 15zł. Burger w sieciówce jest za 5zł, tam a 20zł. Cola, Pepsi czy Mirinda wszędzie po 5-6zł, tam 15zł. Ludzie tam chodzą, bo fajnie wizerunkowo jest mieć przy sobie torbę maczka albo pudełko kfc. Nie oszukuj samego siebie, że tak nie jest.
Porownujesz sklepy do restauracji - jaki to ma sens?
Burger za 5 zł w sieciowce - tzn bułka z Lidla czy burger z knajpy? Jak z knajpy to powiedz mi gdzie - chętnie zjem w takiej cenie.
Mówisz chyba o Polsce B albo i C - przecież MCD to od zawsze synonim śmieciowego żarcia, otłuszczonego mięsa, mokrych od tłuszczu fryt i majo nawalonego gdzie
No jest dramat XD w stanach to już w ogóle tragiczne jest jedzenie wszędzie, ale mak to u nas jak najgorsza buda z żarciem.
U nas mcdonalds (kiedyś jeszcze KFC, ale teraz poleciało w #!$%@? na dno i 100% moich znajomych nie je, bo po jedzeniu leci ostra sraka XD) to naprawdę wysoki poziom jeśli chodzi o jedzenie.
Następnym razem kup bułki, mięsko, ziemnioki i DIY zróbcie sobie. Polecam!
@dr-proktor: do ok. 2005 roku