Wpis z mikrobloga

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, chciałbym zostać wykastrowany.
- Na pewno? To, cóż, odważna decyzja, nie można tego cofnąć.
- Tak, wszystko przemyślałem, wiem, co robię, gdzie podpisać?
Lekarz chwilę pomarudził, ale dwa dni później faceta wykastrowano. Budzi się po operacji i pyta:
- Udało się?
- Tak, wszystko jak Pan chciał.
- Hura! Wreszcie będę mógł zostać żydem!
- To chyba powinienem Pan zostać obrzezany?
- A co ja powiedziałem?
  • 14
  • Odpowiedz
@stanley___: w Polsce tak, kastracja jako taka (niepodyktowana oczywiście względami medycznymi) jest w rozumieniu kodeksowym powodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a nie da się wyrazić na to prawnie skutecznej zgody (tak samo, jak nie można wyrazić zgody na bycie zabitym).
  • Odpowiedz
@czokobons: akurat w stanach obrzezanie uznawano za zabieg higieniczny i propagowany swego czasu przez Kelloga ( tak, ten od płatków) by zmniejszyć popęd u młodych chłopców i chęć do masturbacji. Więc żadnego rabina nie trzeba, a nawet lepiej jak zrobi to chirurg specjalista
  • Odpowiedz