Aktywne Wpisy
Kopyto96 +289
Ten typ to fenomen xD Wrzuca kilkanaście filmów w miesiącu, za każde lekko ponad milion wyświetleń, zbija pewnie grube siano przy takiej ilości i monetyzacji, a po prostu recenzuje obiektywnie żarcie. I to z reguły takie proste żarcie. I to jest proszę Państwa NISZA. On się w nią wbił.
Tak, nisza, bo po prostu każdy już się zdążył sprzedać i jeździ wypolerować berło za hajs xD Czyli nagrać, jakie to super jedzenie
Tak, nisza, bo po prostu każdy już się zdążył sprzedać i jeździ wypolerować berło za hajs xD Czyli nagrać, jakie to super jedzenie
daeun +71
Tatuaż jest fajny. Tak. Gdy masz naście lat, fiu-bździu w glowie, a Twoje życie to głównie impreski w towarzystwie YOLO koleżanek. XD
Pózniej przychodzi etap stabilizacji, z biegiem lat stajesz sie żoną, pozniej matką i dorabiasz się wnuków. Wtedy zaczynasz zauważać że ten czaderski motyw wilka, który był taki COOL w 2002 roku srednio już pasuje Tobie jako babci i kobiecie na stanowisku.
Zaczynasz wiec, podobnie jak Ewelina Lisowska, mysleć nad laserowym
Pózniej przychodzi etap stabilizacji, z biegiem lat stajesz sie żoną, pozniej matką i dorabiasz się wnuków. Wtedy zaczynasz zauważać że ten czaderski motyw wilka, który był taki COOL w 2002 roku srednio już pasuje Tobie jako babci i kobiecie na stanowisku.
Zaczynasz wiec, podobnie jak Ewelina Lisowska, mysleć nad laserowym
Mam 25 lat, skończoną szkołę, w porządku pracę, dobry związek, brak jakichś rozwalających życie problemów bądź zobowiązań, mam pasje, jestem w spoko formie. Mimo wszystko, odnoszę wrażenie że czegoś mi w życiu brakuje, ale nie potrafię dokładnie powiedzieć czego.
Najlepiej wyjaśniłbym to po prostu stwierdzeniem, że jestem zawiedziony i rozczarowany tym jak życie wygląda, nie potrafię jednak wskazać czego więcej się po życiu spodziewałem.
A wasze oczekiwania odnośnie życia zostały zaspokojone?
#rozkminy #filozofia #psychologia
A nie wiem może dzieci miej to sobie cel znajdziesz.
@Fucktyczniee: brzmi to jakbyś czekał, że spadnie ci coś z nieba. Może to właśnie przez to tak masz?
Brakuje ci celu. Do tej pory cele rozpisywało ci społeczeństwo. Dobra szkoła, dobra praca, ogarnięcie partnerki. Teraz kiedy wypłynąłeś na ocean możliwości sam, bez z góry nadanego celu, to nie wiesz co robić, bo w zasadzie nigdy nie musiałeś myśleć za siebie.
Ten stan, w którym jesteś, mimo że niekomfortowy, to jednak będzie prawdopodobnie bardzo konstruktywny. Ponieważ to dyskomfort pcha nas do zmiany. W twoim przypadku jest to zrozumienie co
@Fucktyczniee: jak wszystko co robimy w życiu. Sam fakt istnienia jest egoistyczny.
@Fucktyczniee: brakuje ci celu - w szkole było łatwiej - zdać do następnej klasy, wygrać konkurs, wygrać mecz, dobrze napisać egzamin gimnazjalny, potem znowu zdać do następnej klasy, matura na horyzoncie itd. potem studia, zdać na następny rok, zdobyć stypendium itd. a tak skończyłes studia, poszedłeś do pracy i nie masz jasno określonego celu. Brakuje ci też uznania i pochwal pewnie
mnie najbardziej boli wybór szkoły za guwniaka, skończyłem zarządzanie informacją i teraz praktycznie nic w tym zawodzie/temacie nie robię :D
teraz sobie robię jakieś tam uprawnienia więc lekko zahaczam o tematy ze szkoły ale bez tego też by się obeszło.
Zgaduję, ale tego mało ma wiele osób.
Po prostu żyj i przestań szukać problemów na siłę bo żadnych nie masz.
Pomaga w tym dystans czy nawet odstawienie social mediów które wypaczają realny stan przeciętności żyć większości ludzi.
Dobrym sposobem na odpoczynek umysłu jest też spacer bez celu.
Ja jestem trochę starszy i