Wpis z mikrobloga

Mirki, co mogę począć. Kierowca pobliskiej pizzerii Nowolipki w Warszawie zamiast jeździć jak każdy inny skuterem parkuje autem w bramie tak, że za każdym razem trzeba się przeciskać obok po pasie zieleni. Dzwonić na straż miejską to sobie mogę, bo po zgłoszeniu przyjadą po 10h o 6:00 i jego dawno tam nie ma. Poniżej zdjęcie.

Próba pogadania spełza na niczym, pójscie do pizzerii i poproszenie o nieparkowanie tam spełzło na niczym. Droga jest mało uczęszczana i zawsze obok gdzieś jest miejsce, ale szanownemu panu nie jest wygodnie szukać 10 metrów dalej. Dodatkowo jest to teren bez płatnego parkowania, więc naprawdę nie byłoby problemem parkować obok, albo korzystać ze skutera który też czasem tam parkuje.

#kierowcy #pomoc
GarGalin - Mirki, co mogę począć. Kierowca pobliskiej pizzerii Nowolipki w Warszawie ...

źródło: IMG20230423172053

Pobierz
  • 14
@GarGalin: Nic nie poradzisz, ja mam takich z pizzy hut obok siebie, pisałem nawet do centrali, że stawiają na samym wjeździe do garażu i nie idzie normalnie wyjechać, co usłyszałem? Że kierowcy tak stają, bo nie ma miejsc :D #!$%@?, co mnie to obchodzi, dla mnie może pieszo z tą pizza #!$%@?ć, ale na to już nie odpisali :D