Wpis z mikrobloga

Miałem ostatnio przegląd auta robione coroczny, by podbić. 100 zł zapłaciłem u zaufanego gościa, dokładnie sprawdzał zawieszenie, podwozie itd. I mówi, że jak na 21 lat, to auto w lepszym stanie, niż niektóre 5 latki. Paaanie, kiedyś te auta robili, żeby jeździły kilka dekad... Mówi, że drugie tyle posłuży jak zadbam.

Ogółem był pozytywnie zaskoczony stanem samochodu. Ja osobiście uważam, że nic innego mi nie potrzebne. Spełnia on moje wymagania, póki działa sprawnie nie zamierzam go wymieniać. A przy moim użytkowaniu (nie przejechałem przez rok nawet 10 tys km), powinien te 5, 6 lat mi służyć. Tak jak nie mam ogólnie szczęścia w życiu, tak akurat zakup tego samochodu był strzałem w 10. Fakt, że sprowadzany na życzenie z zaufanego źródła ale nadal. Bez auta jak bez ręki, moje narzędzie życiowe, ochrona przed n0rmickimi bestiami w trakcie przemieszczania się, gwarancja komfortowego dotarcia do celu, bez względu na warunki pogodowe. Dlatego szanuję to narzędzie, dbam jak mogę. Bo jak dbasz, tak masz.
#przegryw
Van-der-Ledre - Miałem ostatnio przegląd auta robione coroczny, by podbić. 100 zł zap...

źródło: Samochód

Pobierz
  • 16
@Van-der-Ledre: Jeżdżę obecnie A6 C5, oczywiście w 1.9 TDI jak na chłopa ze wsi przystało. O ile nie lubię niemieckiej motoryzacji, to ten samochód jest całkiem w porządku. Mechanik na pierwszym przeglądzie był zaskoczony, że nie jest wymęczony i że warto w niego inwestować, bardziej niż w wiele nowszych.
Za tych kilka tysięcy co nas kosztował, to jestem naprawdę zadowolony z niego.