Aktywne Wpisy
xyperxyper +51
Pokolenie Z a rekrutacja: jak ma być dobrze?
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Od jakiegoś czasu mam coraz większy problem z zatrudnieniem inżynierów z pokolenia Z firmie. Zaczyna się od tego, że osoby te wysyłają CV, po czym... znikają. Nie kontynuują kontaktu, nie interesują się szczegółami pracy, wynagrodzeniem, ani wymaganiami.
Zdarza się też, że kiedy w końcu zapraszam kandydata na rozmowę, nagle pojawiają się prośby o telekonferencję, bo przyjechanie na spotkanie staje się "problemem". Zastanawiam się, gdzie podziała się odpowiedzialność i szacunek do człowieka, mój czas też kosztuje. Czy naprawdę tak trudno poświęcić czas na spotkanie w firmie gdzie potencjalnie będzie ktoś spędzać 30% swojego życia? Pomijam fakt, że ktoś 5l temu skończył liceum, nie ma żadnego kursu, szkoły, szkolenia itp. zmienia pracę co 3 miesiące, nie ma doświadczenia, a aplikuje do pracy z zakresem zarobków jak na Dyrektora...
Mam
Konkretnyknur +65
Jestem w Kanadzie i zaczyna mi się tu podobać 😃
Dzisiaj trening porządny zrobiony #gymcel, zakupy też, jutro gotowanko na kilka dni i kolejny autystyczny trening, oprócz tego huop zakupił sobie rolki i po raz pierwszy w życiu będzie się uczył jeździć, jakieś cardio będzie kręcone, a może nawet jakąś ksiązkę się uda przeczytać i do kina wybrać samemu na spierdotrip? Życie singla incela blackpillowca jest piękne.
A wy co? Dalej będziecie się użalać, że chady peklują julki i nie macie par na tinderze? To tylko nikły procent ludzi, pamiętajcie że tak naprawdę to w ciągu tych 5 dni wielu mirków w związkach kolejny miesiąc z rzędu nie zarucha, żony i toksyczne partnerki znowu zwyzywają ich od nieudaczników, że siędzą w domu a nie smażą się na majorce bo ich nie stać (mimo iż facet robi na 1,5 etatu), po alkoholu odwali się mnóstwo krzywych akcji: zdrady, rozwody, pobicia: wyjdą na wierzch niektóre ukryte fakty. Wielu osób skończy zaćpanych, pijanych, zarzyganych no i kilka normików postanowi zbyt mocno pajacować przed julkami w celu zaruchania i wsiądą pijani za kółko, zginą w wypadkach, albo po pijaku wejdą do jeziora i utoną
To nie pesymistyczna wizja tylko realia rzeczywistości, nie skupiajcie się na wycinku społeczeństwa, małym % chadów którzy w ciągu 5 dni zaliczą z 10 soczystych julek, pomyślcie też o tych też beciakach bulących alimenty i siedzących samemu w domu, podczas gdy ich ex-żony będą wstawiać zdjęcia z nowym partnerem, pomyślcie o tych nieruchających beciakach w białych związkach, o eldzeju siedzącym na tagu przegryw cały majowy weekend (specjalnie nie będzie pisał, ale będzie wszystko czytał) wmawiając sobie, że jest normikiem ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
#blackpill #redpill #zwiazki #tinder #majowka #s--s
Powodzenia dla chłopa
I tak trzeba żyć bracie incelu, pozdrawiam i udanej majówki życzę.